I sesja synodalna w Rzymie (4-29.10.2023r):
przebieg prac, transmisje, zdjęcia / dokumenty, homilie, medytacje itp / pozostałe materiały

II sesja synodalna w Rzymie (2-27.10.2024r):
informacje

Szukaj
Close this search box.

Podsumowanie przebiegu Synodu w diecezjach

Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

Na drodze synodalnej podejmujemy decyzje poprzez rozeznawanie tego, co Duch Święty mówi przez całą naszą wspólnotę.

Jak rozumiemy to, że Kościół jest hierarchiczny a nie demokratyczny? Czy w tak zorganizowanym Kościele widzimy miejsce dla wspólnego rozeznawania i podejmowania decyzji całego ludu Bożego wraz z pasterzami? Jak możemy wzrastać we wspólnotowym rozeznawaniu duchowym?

Wszystkie syntezy w jednym dokumencie PDF

WŁADZA I ODPOWIEDZIALNOŚĆ

Synod potwierdził, że szanujemy i cenimy hierarchiczną władzę w Kościele. Jesteśmy przekonani, że decyzje w Kościele powinny być podejmowane przez tych, którzy są do tego powołani, i oni powinni brać za nie odpowiedzialność. Wierni rozumieją i nie podważają roli, którą papież, biskupi oraz wszyscy duchowni pełnią w Kościele. Wyrażamy szacunek wobec tych, którzy przyjęli sakrament święceń lub dar życia konsekrowanego. Nie chcemy przejmować kompetencji biskupów i prezbiterów. Przeciwnie: chcemy mieć do nich zaufanie i traktować ich jak pasterzy. Czujemy się za nich odpowiedzialni. Jesteśmy świadomi potrzeby wspierania naszych pasterzy modlitwą, gdyż ich misja nie jest łatwa.

Władza to nie tylko odpowiedzialność, ale przede wszystkim służba. Władza, odpowiedzialność i służba muszą być formowane przez miłość. Dotyczy to wszystkich poziomów hierarchii – biskupów, proboszczów, księży, diakonów. Dotyczy to także osób konsekrowanych. Władza w Kościele jest po to, aby służyła przede wszystkim misji Kościoła. „My sami, nasze przekonania i wybory życiowe, to owoc misji Kościoła”. Władza wymaga również zaufania, które rodzi się z wiarygodności. Dlatego chcielibyśmy mieć wokół siebie pasterzy autentycznych, żyjących wiarą i dających poznać, że rozwijają się duchowo. Oczekujemy od nich wyraźnego prowadzenia. Zwłaszcza współcześnie, w trudnych czasach relatywizowania wartości oraz wielości przekazów medialnych, oczekujemy konkretnego głosu biskupów i spójnego stanowiska episkopatu.

Niezwykle istotny jest kontakt pasterzy z wiernymi. Oczekujemy, żeby „biskupi byli bliżej zwykłych ludzi, by móc porozmawiać, gdyż w obecnej formie dostęp do biskupa mają tylko wybrani”. A niestety brakuje kontaktu biskupów z wiernymi. Narzekamy, że biskup „w czasie wizytacji kanonicznej ogranicza się do formalnego spotkania z radą duszpasterską i wąską reprezentacją grup parafialnych, prawie zawsze pod okiem proboszcza”. W wypowiedziach uczestników spotkań, zarówno osób duchownych, jak i świeckich, pojawił się obraz zdystansowanego biskupa – urzędnika, niezainteresowanego sprawami parafii, „oderwanego od rzeczywistości” oraz problemów, którymi żyją wierni i parafialne wspólnoty.

Brakuje nam kontaktu kurii z księżmi w parafiach. Widzimy „niski poziom wzajemnego zaufania, słaby przepływ informacji między kurią a parafiami oraz brak dialogu między biskupem a prezbiterami i osobami świeckimi”. Gorszy nas, że „niejednokrotnie księża nie respektują decyzji biskupa”. Duchowni oraz struktury kościelne kierują się często logiką „odgórnego planowania”. „Sprawy życia duchowego określane są i sugerowane przez naczelne jednostki, programy diecezjalne. Proboszczowie najczęściej akceptują to, podejmując wyznaczone, zaplanowane i gotowe działania, zwalniając się tym samym z inwencji. Prowadzi to czasem do sytuacji, w których działania te nie przystają do konkretnej, lokalnej rzeczywistości lub nie są w stanie wzbudzić zamierzonych «z góry» efektów”. „W Kościele dominuje anachroniczny model komunikacji w jedną stronę”, a my domagamy się „kultur[y] informacji zwrotnej”.

Nieco inaczej postrzegamy władzę i odpowiedzialność na poziomie parafii. Potrafimy podać bardzo wiele przykładów owocnej współpracy duszpasterzy parafialnych i ludzi świeckich. Proboszczów postrzegamy zazwyczaj jako ludzi otwartych i zaangażowanych, „z którymi można porozmawiać”. Jednak model przewodzenia parafii często nam nie odpowiada, a szczególnie „dominująca we wszystkim rola księdza”. „Przyjęło się, że parafia należy do proboszcza, i to on podejmuje wszelkie decyzje”. Widać tu wyraźnie różnicę w rozumieniu odpowiedzialności za parafię. Świeccy rozumieją ją przede wszystkim jako odpowiedzialność za drugiego człowieka. Księża z kolei, a zwłaszcza proboszczowie, niejednokrotnie przedkładają odpowiedzialność za kościół (szeroko pojęte gospodarstwo parafialne) nad odpowiedzialność za Kościół pisany wielką literą. W konsekwencji delegowanie świeckich do różnych zadań, od ekonomicznych po organizacyjne czy ewangelizacyjne, przychodzi większości księży – zwłaszcza proboszczom – z dużym trudem.

Rodzi się w związku z tym pragnienie lepszego poukładania wzajemnej współpracy między świeckimi i księżmi. Nauczyliśmy się już, że potrzebujemy większej synodalności, aby w Kościele wzrastały jedność, szacunek oraz współodpowiedzialność duchownych i świeckich, aby bardziej dała o sobie znać podmiotowość wszystkich ochrzczonych. Podczas synodu okazało się, że w Polsce jest wiele miejsc, w których wierni są gotowi wziąć odpowiedzialność za parafię. Są jednak i takie wspólnoty, gdzie parafianie nie są do tego mentalnie przygotowani lub po prostu nie chcą  wziąć współodpowiedzialności za niektóre sprawy parafii. Przeradza się to często w postawę bierności wiernych oraz „konsumpcyjno-usługowe” podejście do wspólnoty. „W świadomości wiernych ten, kto ma władzę, ma wszystko. Władza scedowana jest na duchownych, ewentualnie na kilka osób świeckich współpracujących z nimi. Władzy przypisuje się wszelkie formy zaangażowania i aktywne uczestnictwo, a wierni przyjmują postawę uczestników biernych”. Owo „konsumpcyjne” podejście do Kościoła jest tak silnie zakorzenione, że różne zachęty do współodpowiedzialności nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.

Tematem poruszanym w trakcie synodu były rady parafialne, zarówno duszpasterskie, jak i ekonomiczne, zresztą bardzo często nieodróżniane od siebie. „Żeby wzrastać we wspólnym rozeznawaniu duchowym, trzeba przede wszystkim ożywiać już istniejące struktury synodalne w Kościele, takie jak rady parafialne, które często «są fikcją», tj. istnieją tylko na papierze i nie mają konkretnego wkładu w życie parafii czy diecezji, albo w ogóle nie są powoływane. Powinny być one bardziej efektywne, szukać nowych dróg, aby słuchać głosu wszystkich”. Brak rad parafialnych traktujemy jako jasny komunikat, „że księża proboszczowie nie chcą porad osób świeckich, które często mają lepsze pojęcie o finansach”. Wydaje się nam, że w skład rad powinni wchodzić ludzie aktywni w życiu wspólnoty parafialnej, w tym osoby z peryferii, które swoim krytycznym głosem mogą wnieść coś nowego do parafialnego duszpasterstwa. Brakuje nam również w radach parafialnych „kobiecej perspektywy”. Często świeccy posiadają lepsze wykształcenie w dziedzinie ekonomii i finansów niż duchowni. „We wnioskach synodalnych pojawia się postulat, aby proboszczowie respektowali większą autonomię podczas prac rad parafialnych w zakresie ich działania. Niekiedy, zamiast rzeczowej dyskusji podczas spotkań z radami parafialnymi, pojawia się stwierdzenie proboszcza: «Bo ja tak zarządzam»”.

Za praktyczny aspekt władzy i odpowiedzialności w Kościele uważamy kwestie finansów. Naszym zdaniem brakuje transparentności w tym obszarze. Widzimy tu specyfikę Kościoła w Polsce, który utrzymuje się z ofiar wiernych. W wielu krajach sprawa ta jest bardziej przejrzysta, na przykład wierni płacą podatek. Jednak w trakcie konsultacji wyrażaliśmy niejednokrotnie przekonanie, że polski model finansowania jest korzystniejszy z uwagi na wymiar wychowawczy. Uczy on bowiem miłości, dzielenia się tym, co daje Bóg, czy postrzegania dóbr materialnych jako środków służących do zbawienia. Taki model tym bardziej jednak wymaga przejrzystości finansowej. Dodatkową kwestią, która według wielu osób negatywnie wpływa na nasze parafie, są tzw. cenniki, czyli wprowadzanie wyznaczonych opłat za sakramenty.

[Źródło: https://synod.org.pl/synteza-krajowa/]

1.1        Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

1.1.1        Za pomocą jakich procedur i jakich metod wspólnie rozeznajemy i podejmujemy decyzje?

– Decyzje podejmowane są w duchu miłości do każdego człowieka i to powinno być najważniejsze. Możemy dążyć do tego by decyzje sprzyjały budowaniu jedności.

– Najlepszą formą jest dyskusja w duchu miłości i szacunku. Głównym jej celem powinno być uznanie, ze każdy głos w tej rozmowie ma równą wagę i nad każdym warto się pochylić. Cały czas należy także pamiętać jaki cel ma ta rozmowa. Powinniśmy się skupiać na argumentach, a nie na emocjach. Wtedy jest szansa, ze właściwie rozeznamy problem i wyciągniemy wnioski służące budowaniu nowej, lepszej rzeczywistości.

– Decyzje powinny być podjęte na podstawie rozeznania się w konkretnej sytuacji, rozmów z ludźmi, może ankiet, ale przede wszystkim poprzez modlitwę do Ducha Świętego. Konsultacje zwykle sprawdzają się w mniejszych gronach ludzi, chyba że coś jest bardzo istotnego i wymaga spotkań w szerokim składzie.

– Każdy chętny może spotkać się z kapłanem choćby w kancelarii parafialnej, uzyskać poradę, podzielić się swoim problemem i po rozmowie lepiej rozeznać sprawę i podjąć właściwą decyzję. Bardzo pomocne są też spotkania z kierownikiem duchowym. Tu rozeznanie dotyczy przede wszystkim spraw życia duchowego.

– Bez wyjścia od formacji duchowej nie da się mówić o rozeznawaniu. Najpierw do tego trzeba dojrzeć i zapragnąć, by poddawać decyzję pod rozeznanie opierające się przede wszystkim na większym dobru. Bez właściwej formacji i rozwoju człowiek skłonny jest do podejmowania decyzji według swoich wygód, wyobrażeń i planów.

1.1.2        Jak je można ulepszyć?

– Poprzez zapoznanie się z bogactwem tradycji innych Kościołów, wysłuchanie większej liczby głosów.

– Najlepiej poprzez więcej rozmów, zwłaszcza ze świeckimi, którzy mają jednak inne spojrzenie na codzienne życie niż duchowni i mogą doradzić w sposób bardziej praktyczny. Niewątpliwie na pierwszym miejscu powinna być też modlitwa, zwłaszcza w czasie Eucharystii, adoracji, wspólnie odmawianych różańców. Wierni pragną jeszcze większego kontaktu z kapłanami. Tu utrudnieniem może być brak czasu u osób duchownych. Dobrym rozwiązaniem odciążającym kapłanów byłaby osoba świecka, rodzaj menagera, która zajmowałaby się ekonomią parafii.

– Większa odpowiedzialność za powierzone grupy (duża i częsta rotacja duszpasterzy – opiekunów nie sprzyja cementowaniu i rozwojowi wspólnoty)

– Przez lepszy dobór “reprezentacyjnej grupy”. Jeżeli chodzi o synod, to w dyskusjach muszą brać udział różne grupy społeczne, wiekowe, z różnymi poglądami. Muszą być osoby, których w kościele brakuje: Ci, którzy czują się wykluczeni, Ci którzy odeszli z kościoła, Ci którzy twierdzą że wierzą, ale z Kościołem nie chcą mieć nic wspólnego. Jeżeli zależy nam na tych, których brakuje, to powinni być przede wszystkim oni wysłuchani.

– Mówić we wspólnotach, podczas ogłoszeń parafialnych do szerszej społeczności Kościoła o takich potrzebach zauważalnych przez Kapłanów, bądź zwracać się do wiernych czy zauważają takie potrzeby. Nie można ulepszyć czegoś, czego jest brak. Więc zacznijmy ogłaszać, że istnieje taka możliwość.

– Każda parafia powinna mieć radę duszpasterską. Proces decyzyjny powinien przebiegać synodalnie, gdzie zasiada się i rozmawia o problemach parafii, gdzie rada ma wgląd m.in. w finanse parafialne, co wpływa na przejrzystość funkcjonowania parafii. Rola rady parafialnej powinna sprowadzać się też do doradztwa proboszczowi i do pomocy w realizacji pewnych wspólnie podjętych celów. A co najważniejsze powinna się składać z członków nie tylko nominowanych przez proboszczów (ludzi przychylnych proboszczowi).

1.1.3        Jak krzewimy udział w podejmowaniu decyzji w łonie wspólnot zorganizowanych hierarchicznie?

– We wspólnotach hierarchicznych decydujący głos ma „głowa” , jednak nim to nastąpi bardzo pożytecznym jest wysłuchanie głosu jej członków, zebranie opinii, aby w sposób bardziej pewny mając szerszy ogląd sytuacji podjąć najlepszą z możliwych decyzji.

– Na terenie parafii głos decydujący należy do księdza proboszcza.

– Wspólnoty poprzez swoich liderów mają możliwość zakomunikować swoje potrzeby czy zgłosić uwagi. Prośby te są zawsze wysłuchiwane, rozważane i nawet gdy decyzja jest negatywna- zawsze są wyjaśnione przyczyny.

– Jak coś jest zbudowane hierarchicznie, to wymaga wielkiej pracy i zaangażowania żeby udowodnić jednostce, że ma swój udział w decyzyjności. Wymaga to zachęcania do konsultacji, do rozmów i przedstawienia swojego zdania.

– Hierarchiczność w Kościele jest nieodzowna. Jednak o podejmowanych zamierzeniach wierni powinni być informowani, co daje poczucie udziału w podejmowanych decyzjach.

1.1.4        Jak artykułujemy fazę konsultacyjną z tą decyzyjną, proces dochodzenia do decyzji (decision-making) z momentem jej podjęcia (decision-taking)?

– Mam wrażenie faza konsultacyjna może mieć bardzo znikomy wpływ na fazę decyzyjną. Jest ona zrobiona tylko po to aby stworzyć pozór, że wierni mają coś do powiedzenia i że ich zdanie ktoś weźmie pod uwagę

– Czas dochodzenia do decyzji powinien być czasem zebrania informacji pod różnym kątem, tak aby ogląd sytuacji był w miarę możliwości jak najpełniejszy. Przyświecać zawsze powinien właściwy cel, czyli większe dobro, do którego chcemy dążyć. Posiadając niezbędne informacje, poddając rozeznaniu przez modlitwę, posiadając spokój wewnętrzny i pewność na tyle na ile jest to możliwe następuje moment podjęcia decyzji. Czasami jednak w sytuacjach skrajnych z braku czasu możemy być niejako zmuszeni do szybkiego podjęcia decyzji, wówczas również ważnym jest, by pragnienie czynienia dobra było celem przewodnim.

– W każdej fazie (od pomysłu do decyzji o jego realizacji lub nie) parafianie mają prawo głosu. Ksiądz proboszcz poprzez ogłoszenia parafialne przedstawia zagadnienia, zadania do realizacji, wykorzystuje też spotkania wspólnot, rady parafialnej, indywidualne spotkania do przedstawienia propozycji lub wysłuchania propozycji i tą samą drogą komunikuje decyzję podjęte wspólnie z radą parafialną.

– Jeżeli członek wspólnoty hierarchicznej ma poczucie, że bierze udział, jest odpowiedzialny, ma wpływ na jakieś decyzje, to musi być informowany o postępie prac, o wnioskach i przygotowywanych decyzjach oraz o ich podjęciu. Wszystko powinno być jasne i przejrzyste, żeby nie było poczucia, że wszystko było wcześniej ustalone, a dyskusje i prace nie miały wpływu na podejmowane decyzje.

1.1.5        W jaki sposób i za pomocą jakich instrumentów promujemy przejrzystość i możliwość rozliczenia?

– Decyzje księdza proboszcza najczęściej konsultowane są z innymi duchownymi i Radą Parafialną. Jeżeli chodzi o wiernych to zapoznają z nimi podczas ogłoszeń parafialnych, które są odczytywane na koniec Mszy św. oraz umieszczane na stronie parafii i na Facebooku parafii. Co roku ks. proboszcz w naszej parafii czyta w czasie ogłoszeń roczne sprawozdanie finansowe dotyczące parafii.

– Promocja przejrzystości dokonywanych inicjatyw dokonuje się poprzez ogłoszenia dostępne w Internecie, gablocie z ogłoszeniami przy kościele oraz w trakcie czytanych ogłoszeń na zakończenie Mszy Świętej. Możliwość jakiegokolwiek rozliczenia osób decyzyjnych tzn. proboszcza, jest jednak złożona w dłonie przełożonego kościelnego tj. Arcybiskupa.

– Mam nadzieję, że wnioski synodalne przedstawione będą do wglądu dla wszystkich zainteresowanych po przejściu każdego szczebla hierarchicznego. Tak jak mam możliwość zapoznać się z wnioskami parafii, mam też nadzieję na zapoznanie się z wnioskami na poziomie diecezji i kraju.

– Brak jest takich instrumentów, oprócz podsumowań indywidualnie podjętych działań przez samego prowadzącego parafię podczas ogłoszeń parafialnych. Nie zawsze jest informacja o tym na jakiej podstawie decyzję były podejmowane, skąd jest ich źródło. Zatem rozliczenie i przejrzystość jest już na tym poziomie ograniczona.

[Źródło: https://synod.org.pl/archidiecezja-bialostocka/]

1.1        Spojrzenie analityczne

1.1.1        Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

Dialog we wspólnocie jest oparty na wzajemnym słuchaniu, rozeznawaniu, „twórczym przyjmowaniu krytyki”. Ważna jest rola lidera, który rozeznaje, kieruje, współpracuje z członkami wspólnoty. Każdy parafianin ma prawo wypowiedzieć się w danej kwestii (osobiście, w trakcie rozmowy lub pisząc na internetowy adres parafii), bądź przez radnego. Wszystkie opinie, również te, z którymi się nie zgadzamy, powinny być wysłuchiwane.

Przy podejmowaniu decyzji trzeba wysłuchać wszystkich, którym zależy na dobru Kościoła. Dobrze skonsultować decyzje z członkami wspólnoty. Każdy ma prawo się wypowiedzieć. Rozeznajemy i podejmujemy decyzje na modlitwie.

[Źródło: https://synod.org.pl/diecezja-drohiczynska/]

1.1        Co cieszy w Kościele?

1.1.1        Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

W większości parafii Kapłani starają się wsłuchiwać w głos wiernych. Ostateczne decyzje zapadają poprzez głosowanie lub podejmowane są samodzielnie przez kapłanów. Realizacja konkretnego działania duszpasterskiego lub gospodarczego jest ogłaszana wiernym, z podkreśleniem, że jest to wspólna decyzja kapłanów i świeckich przedstawicieli parafii.  

1.2        Obszary wymagające uzdrowienia i nawrócenia  w parafii i diecezji

1.2.1        Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

         We wnioskach synodalnych pojawia się postulat, aby proboszczowie respektowali większą autonomię podczas prac rad parafialnych w zakresie ich działania. Niekiedy zamiast rzeczowej dyskusji podczas spotkań z radami parafialnymi pojawia się stwierdzenie proboszcza: „bo ja tak zarządzam”.   

[Źródło: https://synod.org.pl/diecezja-elcka/]

1.1        Droga synodalna – parafia

Wokół pięciu wskazanych tematów trzeba wyróżnić kilka kwestii wspólnych „rezonujących” w naszej diecezji. Dobór oryginalnych wypowiedzi (uwag) uczestników spotkań – zgodnie z sugestią ISKK – jest subiektywny, lecz konsultowany/dyskutowany w ramach zespołu koordynatorów diecezjalnych i innych współpracowników:

 

1.1.1        „Rozeznawanie i podejmowanie decyzji”. 

Oto uwagi dotyczące procesu rozeznawania i podejmowania decyzji we wspólnocie parafialnej:

„Wszelkie (ważne) decyzje podejmuje Proboszcz (…). W kancelarii i po Mszach św. zawsze można porozmawiać. Poza tym w sprawach ważnych Proboszcz jest zawsze dostępny (…) Osoby zaangażowane nie widzą przeszkód (w komunikacji na linii ksiądz – świeccy jk), szczególnie w naszej parafii. Inni mogą odczuwać dystans, w świadomości wiernych ksiądz jest postawiony wyżej. Przeszkodą może być niewłaściwe życie świeckiego i stąd brak odwagi zwrócenia się do księdza. Poza tym są uprzedzenia, stereotypy, podobnie jak w komunikacji międzyludzkiej. Szczególnie wśród młodych istnieje opór grupy rówieśniczej lub innej”.

„Podstawowym problemem komunikacyjnym jest brak wspólnego języka wynikający z dystansu. Doświadczenie życia i problemów świeckich parafian nie przystaje do doświadczenia duszpasterzy, co rodzi masę małych i dużych nieporozumień. Owa nieprzystawalność wynika przede wszystkim z braku wiedzy (świeccy nie rozumieją sposobu specyfiki życia kapłanów, mają fałszywy obraz Kościoła, a znowu kapłani często mają mylne pojęcie o życiu rodzinnym. Komunikacji nie ułatwia również brak formacji teologicznej parafian, dla których decyzje duszpasterzy w wielu obszarach bywają niezrozumiałe. Kolejną przeszkodą w komunikacji na linii kapłani-parafianie jest fakt, że duszpasterze z racji pełnionych obowiązków funkcjonują przede wszystkim w obszarze probostwa, kościoła i szkoły, co zawęża przestrzeń spotkania i sprawia, że na terenie parafii są mało widoczni. Im ta przestrzeń wychodzenia do siebie nawzajem (dotyczy to obu stron, w końcu tylko część z parafian bywa też w świątyni) jest mniejsza, tym więcej pojawia się we wzajemnych relacjach nieufności, lęku, a czasem wrogości. Podobnych odczuć i problemów komunikacyjnych nie mają ci z parafian, których kontakt z duszpasterzami opiera się na osobistej relacji, poznaniu rodziny, wizytach i rozmowach. Jest to jednak często wypadkową cech charakteru (tak poszczególnych parafian jak i kapłanów), a nie rozwiązań strukturalnych lub organizacyjnych, które takie relacje na poziomie parafii by tworzyły i wzmacniały”.

Istotne było też pytanie: Jaki wpływ na życie parafian mają media społecznościowe?

„Nasi najmłodsi parafianie w sposób naturalny funkcjonują w sieci i dla nich została stworzona facebookowa strona parafii, której prowadzenie powierzono osobie świeckiej. Jej funkcją jest informowanie-przypominanie o wydarzeniach parafialnych. Pełny przegląd bieżących informacji z życia parafii znajduje się na stronie internetowej, którą regularnie odwiedzają parafianie w wieku średnim. Natomiast dla obu tych grup powstała jeszcze aplikacja na smartfona, która jest wersją pośrednia pomiędzy narzędziem do komunikowania się z kapłanami i Radą Parafialną, a podręcznym informatorem parafialnym”.

„(…) Media są istotnym elementem tożsamości i sposobu życia młodych, technologia może być krzywdząca dla ludzkiej godności, jeśli nie jest używana zgodnie z sumieniem i rozwagą oraz gdy korzystając z niej zapomina się o człowieku; media mają wpływ ogromny – dla ludzi dobrej woli niesie wiele dobra; można w internecie sprawdzić intencje mszalne, można przez internet poruszyć interesujący temat lub coś  pochwalić albo skrytykować (…) Spotkanie synodalne umożliwiło świeckim i duchownym spojrzenie na problemy z różnych punktów widzenia i wspólne zastanowienie się nad ich rozwiązaniem”.

[Źródło: https://synod.org.pl/diecezja-gliwicka/]

1.1.1        Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

„Zawsze pytaj Ducha Świętego, czego Jezus oczekuje od ciebie w każdej chwili twojego życia i w każdej decyzji, którą musisz podjąć, aby rozeznać miejsce, jakie zajmuje dana kwestia w twojej własnej misji. I pozwól Mu ukształtować w tobie te osobistą tajemnicę, która odzwierciedla Jezusa Chrystusa we współczesnym świecie” (Gaudete et exultate 23)

 

Według uczestników spotkań synodalnych praktyka podejmowania decyzji w Kościele jest daleka od ideału. Najczęściej powtarzającym się w wypowiedziach motywem był obraz Kościoła jako „skostniałej, zimnej instytucji” lub „korporacji” spętanej „procedurami biurokratycznymi”, „nieprzejrzystej” i dalekiej od wizerunku żywego Kościoła podejmującego decyzje w posłuszeństwie Duchowi Świętemu. W takim Kościele nie ma de facto miejsca na rozeznawanie i wypracowywanie decyzji, gdyż wszystko toczy się według „rozporządzeń instytucji”. Pomimo negatywnej percepcji procesu decyzyjnego, doceniono obserwowane w Kościele zmiany (m.in. otwartość na innych i zdolność wypracowywania kompromisów). Podkreślano, ze bolączką czy przeszkodą w procesie współdecydowania jest biurokratyzacja duszpasterskich działań oraz prymat spraw materialnych i urzędowych nad duchowymi. Wielokrotnie skrytykowano decyzje kościelnych przełożonych podejmowane podczas pandemii (zamykanie kościołów, wprowadzenie przyjmowania Komunii św. na rękę). a także brak odpowiedniego wyjaśnienia takich decyzji. Kolejnym problemem wskazanym w wypowiedziach był brak transparentności i  „opieszałość w wyjaśnianiu afer kościelnych”, nikła rola świeckich w parafiach/diecezjach oparta na przekonaniu, ze osoby świeckie nie są decyzyjne w sprawach Kościoła. Jako receptę na  powyższe problemy wskazano uproszczenie biurokracji, otwarcie       się na zaangażowanie świeckich w zarzadzaniu Kościołem poprzez przekazanie im odpowiedzialności np. za sprawy finansowe czy budowlane. Wskazano także konieczność zdefiniowania problemów Kościoła. Ta forma autodiagnozy stanowiłaby początek procesu decyzyjnego.

[Źródło:

1.1        Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

Rozeznawanie powinno dokonywać się zawsze w kontekście modlitwy. Jest to szczególne wołanie do Ducha Świętego o Jego prowadzenie, światło i natchnienia. Należy również odwoływać się do Pisma świętego, Dekalogu, K.K.K., autorytetów (zawsze można skonsultować się z księdzem czy kierownikiem duchowym, do którego wierni powinni mieć zaufanie) oraz trwać w łasce uświęcającej. Kościół z woli Jezusa jest hierarchiczny, nie demokratyczny. Członkowie Kościoła mają możliwość dialogu, zgłaszania uwag między innymi przez organizowane synody, kongresy, spotkania i konferencje na różnych szczeblach wspólnoty Kościoła. Wierni zauważyli, że rada parafialna i ekonomiczna jako ciało doradcze jest właściwym miejscem rozeznawania sytuacji i budowania relacji wśród wierzących. Zwrócono również uwagę na grupy parafialne, w których wspólne widzenie działań duszpasterskich musi się rodzić na modlitwie i w pokornym ocenianiu własnego zdania, bez przypisywania mu nieomylności i wynoszenia go nad opinię innych. Po wysłuchaniu zdania wiernych osoba odpowiedzialna (proboszcz lub przełożony) podejmuje decyzję, którą wszyscy powinni przyjąć i zaangażować się w jej realizację. Wspólne poszukiwanie najlepszych rozwiązań oczywiście nie może wkraczać w kompetencje nauczycielskie Kościoła w zakresie wiary i moralności. Kościół powinien podejmować te tematy i konieczne działania związane z aktualną sytuacją w kraju i na świecie.

Życie pokazuje, że w czasie konsultacji wyłaniają się sprzeczne opinie i wizje Kościoła, który miałby zaspokajać oczekiwania wiernych niezgodne z tradycyjnym nauczaniem. Dlatego każda grupa parafialna powinna podlegać formacji katolickiej. Stąd niezbędna dla jej poprawnego rozwoju jest asysta duszpasterza, który posiada wiedzę teologiczną, religijną i społeczną. Ważne, aby z jednej strony był otwarty, chciał słuchać wiernych i liczyć się z ich oceną i zdaniem, ale z drugiej strony był wierny nauczaniu Kościoła i nie starał się fałszywie przypodobać tym, którymi się opiekuje. Hierarchiczność polega na tym, że wszyscy służymy wspólnej sprawie, ale mamy różne zadania do wykonania. W podejmowaniu decyzji duże znaczenie ma skład grupy i lider, a także zaangażowanie w działanie lub jego brak. Przed fazą decyzyjną powinien być przygotowany przydział ról, plan działań, a następnie nadzorowanie ich. Parafia jako wspólnota ludzi obdarzonych różnymi darami powinna starać się odkryć w swojej społeczności osoby, których umiejętności mogą posłużyć wspólnemu dobru. Dlatego ważne jest zaangażowanie świeckich i ich aktywne uczestnictwo w życiu Kościoła. Budzi topoczucie odpowiedzialności za wspólnotę. Otwarcie kościołów zwiększałoby ich dostępność, by stały się one miejscem dla cichej modlitwy wiernych w każdej parafii i tym samym stworzyły impuls do ożywienia religijności parafian. Zwrócono uwagę na potrzebę jawności działań podejmowanych w parafii, czyli ogłaszanie z ambony założeń finansowych, planów, możliwych trudności w ich realizacji, a następnie złożenie sprawozdania z wykonanych zadań. Do wglądu w parafiach znajdują się księgi finansowe i wyciąg z kont parafialnych. To ułatwia weryfikację podejmowanych działań i ich rozliczenie.

[Źródło: https://synod.org.pl/diecezja-kielecka/]

Oto próba syntezy nadesłanych głosów według kryterium tematycznego.

1.1        Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

1.1.1        Jaki jest w Twojej parafii związek pomiędzy konsultacją a podejmowaniem decyzji (administracyjnych, ekonomicznych, duszpasterskich), i jak to jest realizowane w praktyce?

Decyzje duszpasterskie podejmowane są przez proboszczów, jednak w wielu przypadkach są oni otwarci na propozycje czy prośby ze strony parafian. Decyzje ekonomiczne są zazwyczaj konsultowane z radą duszpasterską i wobec niej proboszcz zdaje relację z ich realizacji, zwłaszcza jeśli chodzi o przedsięwzięcia trudne czy nietypowe.

Mechanizm przejrzystości powstaje m.in. przez konsultacje proboszcza z radą duszpasterską, a także dzięki pracy księgowej, która przygotowuje co roku sprawozdanie finansowe [duża parafia miejska].

Wiele osób wskazuje też na fakt, że w takich sprawach proboszczowie zasięgają rady biskupa lub innych, doświadczonych kapłanów. Okazją do szerokiej konsultacji jakiegoś projektu z ogółem parafian jest, rzecz jasna, wizyta duszpasterska.

W naszej małej parafii konsultacja i podejmowanie decyzji (akceptacja, korekta lub odrzucenie) odbywa się niekiedy w kościele, w czasie ogłoszeń, przy udziale wszystkich obecnych, na sposób walnego zebrania.

1.1.2        Jakie procedury i narzędzia istnieją w parafii promujące przejrzystość i możliwość weryfikacji podjętych decyzji?

Spotkania rady parafialnej, z których sporządzany jest protokół, a decyzje podjęte podczas spotkania komunikowane są całej wspólnocie w formie ogłoszeń. W wielu parafiach radzie duszpasterskiej przedstawiane są rozliczenia i szczegółowe wyceny inwestycji. Planowane działania i ich koszty prezentowane są najczęściej podczas niedzielnych ogłoszeń duszpasterskich lub w gazetce parafialnej. Na koniec roku wielu proboszczów przestawia parafianom sprawozdanie z duchowej i materialnej sytuacji parafii.

Gdy parafia decydowała się na duży kredyt, zgodę swoim podpisem musieli wyrazić członkowie rady. Jest oczywiste, że kontrola jest sprawowana przez kurię i co pięć lat stan ekonomiczny jest weryfikowany.

Radni parafialni mogą poprosić o wgląd w prowadzone prace duszpasterskie i materialne w parafii. Otrzymują sprawozdanie roczne z prac podjętych wspólnie w danym roku kalendarzowym.

[Źródło: https://synod.org.pl/archidiecezja-lubelska/]

1.1        Władza i uczestnictwo/rozeznawanie i podejmowanie decyzji

Symptomatyczne jest, że ostatnie trzy tematy ujęte w pytaniu głównym: Jak rozumiem swój udział w podejmowaniu decyzji i odpowiedzialności w Kościele? przedstawiane były przez uczestników spotkań w najbardziej syntetyczny sposób. Trzeba tu wskazać na bardzo dużą spójność głosów w odniesieniu do wizji władzy. Dominującym a w zasadzie wspólnym głosem było uznanie hierarchiczności władzy w Kościele, tym samym zgodnie odrzucano w takim rozumieniu pojęcie demokracji. Taki obraz władzy łączy się jednocześnie z konkretną jej wizją: Kościół jest hierarchiczny i powinien takim pozostać. Decyzje powinny być podejmowane przez tych, którzy są do tego predystynowani i oni powinni brać za nie odpowiedzialność. Ale władza to nie tylko odpowiedzialność, to również służenie człowiekowi. Władza, odpowiedzialność i służba muszą być formowane przez miłość. Dotyczy to wszystkich poziomów hierarchii od biskupa doproboszczów i księży. Świeccy nie chcą przejmować kompetencji biskupów i prezbiterów – przeciwnie chcą mieć do nich zaufanie i traktować ich jako pasterzy. Zaufanie to buduje się poprzez wiarygodność pasterzy – ich autentyczność, świadectwo wiary i zauważaną przez wiernych ciągłą formację. Świeccy czują się też za nich odpowiedzialni w wymiarze wsparcia modlitwą, zdając sobie sprawę z trudności ich misji. Jednocześnie oczekują, że władza będzie się realizowała przez służbę. Ważnym powtarzającym się wątkiem było oczekiwanie jasnego przekazu. Zwłaszcza współcześnie, w czasach trudnych doświadczeń, relatywizowanych wartości oraz przeróżnych przekazów medialnych, świeccy oczekują konkretnego głosu biskupów i spójnego stanowiska episkopatu, chcą mieć poczucie, że są prowadzeni w odpowiedzialności i miłości. Innym problemem jest to, że często niestety odnosi się wrażenie, iż biskupi (ale też i księża) nie znają codzienności i realnych problemów ludzi (bytowych, środowiskowych, duchowych) – mówią niezrozumiałym, hermetycznym językiem. Często wskazywanym problemem jest to, że niejednokrotnie księża nie respektują decyzji biskupa, a świeccy to widzą i postrzegają jako gorszące: „Słyszę o tych parafiach, gdzie jest tyle różnych wspólnot, a u nas nie ma nic, ani wspólnot, ani czytanych listów – tego nierozumiem, bo przecież jest posłuszeństwo i jeśli biskup napisze list, a u nas nie jest przeczytany, to ja się wewnętrznie buntuję”. To przykład bardzo częstych wypowiedzi.

Nieco inaczej postrzegana jest władza i odpowiedzialność na poziomie parafii, gdzie co prawda proboszczjako pasterz ponosi odpowiedzialność za swoją wspólnotę, ale nie musi być liderem we wszystkich aktywnościach. Widać tu wyraźnie różnicę w rozumieniu odpowiedzialności za parafię: świeccy rozumieją ją jako przede wszystkim odpowiedzialność za drugiego człowieka, księża, a zwłaszcza proboszczowie, niejednokrotnie przedkładają odpowiedzialność za kościół (szeroko pojęte gospodarstwo parafialne) nad odpowiedzialnością za Kościół pisany wielką literą. W konsekwencji delegowanie na świeckich różnych zadań od ekonomicznych przez organizacyjne czy ewangelizacyjne przychodzi większości księży – w tym zwłaszcza proboszczom – z dużym trudem. Dobrze ilustruje to następująca refleksja: „Wielu z nas, świeckich, ma silną potrzebę bycia współodpowiedzialnymi za Kościół, chcemy doświadczać, że mamy taką samą godność i wartość jak osoby duchowne, choć inne są nasze zadania. Dodatkowo, chcemy doświadczać radości ze służby, współtworzenia, wykorzystywania naszych darów i umiejętności. Nasze możliwości działania zależą jednak od dobrej woli lub braku takiej woli ze strony duchowieństwa. Dużą liczbę wiernych świeckich cechuje nie tylko brak wewnętrznego uformowania, ale podstawowej wiedzy religijnej. Nie jest więc dziwne, że wielu duchownym brakuje dobrych doświadczeń współpracy ze świeckimi i dość łatwo może się pojawiać w nich tendencja do traktowania nas ‘z góry’. Wiele ze wspólnot czy ruchów nie przygotowuje świeckich do bycia głosicielami Dobrej Nowiny, nie pokazuje czym jest kerygmat i nie uczy jak dzielić się wiarą. W polskim Kościele rzadko traktuje się świeckich jako partnerów w ewangelizacji. A przecież to my, świeccy, jesteśmy ‘żołnierzami na pierwszej linii’ w walce o ten świat. Nie traktuje się nas poważnie. Nie daje się nam też realnego wpływu na funkcjonowanie parafii”.

Z drugiej strony bardzo silnie wybrzmiewa refleksja, że świeccy nie są przygotowani mentalnie, czy poprostu nie chcą wziąć współodpowiedzialności za parafię i wolą pozostać bierni. „Możemy uczestniczyć w braniu odpowiedzialności, a jeśli przyjmiemy jakieś zadanie to musimy być w tym konsekwentni i róbmy to, do czego się zobowiążemy. Wymaga to złamania bariery przez świeckich – aby się zaangażować i od księży – aby dopuścić świeckich do współodpowiedzialności np. chociażby w radach parafialnych czy radach ekonomicznych”. „Nie za bardzo ludzie świeccy chcą wchodzić w rady parafialne i ekonomiczne, nie mają czasu, nie chcą być odpowiedzialni za decyzje, nie chcą się tak bardzo szczegółowo wgłębiać w sprawy parafii, a najczęściej uważają, że proboszcz i tak wie najlepiej i może nie będzie chciał ich słuchać w podejmowaniu decyzji”. Tak więc większość z nas oduczyła się realnej współodpowiedzialności.

Syntezy pokazują to, jak niewiele osób świeckich jest gotowych wziąć współodpowiedzialność za swoją parafię. Nie chodzi tu oczywiście tylko o odpowiedzialność za sprawy materialne, ale także o odpowiedzialność za ewangelizację – przekaz wiary – katechezę oraz za działania charytatywne. To z pewnością pokoleniowe przyzwyczajenia, rodzaj klerykalizmu osób świeckich przyzwyczajonych do przerzucania całej odpowiedzialności na księży. Księża zaś zasypani ilością wymagań traktują niejednokrotnie słuszne postulaty świeckich jako postawę bierną i roszczeniową. Być może uwidacznia się tu brak dialogu i wspólnoty, w której parafianie i ich duchowni stanowią jedność.

[Źródło: https://synod.org.pl/archidiecezja-lodzka/]

Poniżej znajduje się zbiorcze opracowanie zebranych głosów w kluczu dziesięciu kwestii synodalnych. Wszystkie stwierdzenia zostały zaczerpnięte z przedstawionych sprawozdań, maili i innych głosów, a następnie przepracowane i zaadaptowane na potrzeby niniejszego sprawozdania. Każda z kwestii poprzedzona jest krótką, ogólną refleksją filozoficzno-teologiczno-duszpasterską, po czym zapisane zostały wskazania szczegółowe (konkluzje) do dalszej pracy w procesie synodalnym w diecezji płockiej, czyli kroki do podjęcia w tym, co zostało rozeznane jako głos Ducha Świętego.

1.1.1        Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

Wobec różnych kryzysów konieczna jest „nowa synteza humanistyczna”, przemyślenie i konstruowanie nowych projektów, o czym pisał w encyklice Caritas in veritate papież Benedykt XVI (Por. BENEDYKT XVI, Encyklika „Caritas in veritate”, Watykan 2009, nr 21). Na poziomie wielu dekanatów synodalność i rozeznawanie przejawiają się w zespołowym podejściu kapłanów w rozwiązywaniu bieżących spraw duszpasterskich, wspólnym ustalaniu działań w miastach i rejonach, wymianie doświadczeń, wzajemnej posłudze sakramentalnej. Należy docenić organizowanie konferencji katechetycznych w parafiach, regularnych spotkań grup i stowarzyszeń, dyskusji i innych okazji, podczas których ma miejsce słuchanie i rozeznawanie potrzeb i wyzwań wspólnoty parafialnej. Wskazywano, że niezbyt dostatecznie doceniona jest rola księży seniorów, będących żywym źródłem wiedzy i dobrych spostrzeżeń duszpasterskich, których głos powinien być chętniej i częściej słyszalny i słyszany. W obecnej sytuacji diecezji stanowią oni niemal jedną czwartą prezbiterium płockiego.

  1. W zbyt małym stopniu na poziomie parafii, dekanatu i diecezji podejmowana jest refleksja nad skutecznością prowadzonych działań. Bardziej szczegółowa ewaluacja celów mogłaby zaowocować lepszym doborem konkretnych osób i działań w posłudze duszpasterskiej.
  2. Wśród ważnych czynników rozeznawania wskazywano wielokrotnie na: życie w prawdzie, wyzwalanie się z ram i schematów myślowych, stabilność emocjonalną, wpływ innych osób, pomoc kompetentnych ludzi, udział wspólnoty parafialnej, dekanalnej i diecezjalnej, wskazywanie na głos autorytetów i mistrzów.
  3. Niezwykle istotnym czasem rozeznawania jest wiek młodzieńczy, w którym dziewczęta i chłopcy potrzebują szczególnego towarzyszenia wychowawców, katechetów i kapłanów. Nie powinno być to zaniedbywane, szczególnie w przypadku kandydatów do sakramentu bierzmowania i uczniów szkół średnich.
  4. Czasem i wspólnotą rozeznawania są nowicjaty zakonne i seminaria duchowne. Płockie Wyższe Seminarium Duchowne od 428 lat jest przestrzenią poznawania Kościoła i rozeznawania powołania. Oprócz funkcji wychowawczej należy pamiętać o jego ciągle aktualnej ogromnej roli w formacji stałej prezbiterów płockich, a także o wartości dla zgłębiania badań oraz popularyzacji nauki filozofii i teologii. Istnienie seminarium to nie tylko kwestia troski o powołania, ale również kształtowania tożsamości diecezji.
  5. Zbyt mało są zauważalne w Kościele indywidualne formy życia konsekrowanego – dziewice i wdowy konsekrowane, które mogą być pewną odpowiedzią na obecny kryzys powołań do tradycyjnych wspólnot zakonnych.
  6. Podkreślono również zagrożenie egzaltowanego podejścia do religii i praktyk modlitewnych, odwołującego się jedynie do uczuć i emocji, mało zaś opartego na charakterystycznym dla spojrzenia katolickiego rozumowym ujęciu wiary. Właściwe rozeznanie w codzienności nie może być oparte jedynie na złudnej intuicji, wymaga dwóch skrzydeł: wiary i rozumu, w świetle których można z większą odwagą podejmować wyzwania życia chrześcijańskiego.

[Źródło: https://synod.org.pl/diecezja-plocka/]

1.1        Pozytywne obszary życia kościoła oraz te, które potrzebują uzdrowienia i nawrócenia

1.1.1        Władza i uczestnictwo oraz rozeznawanie i podejmowanie decyzji

Syntezy zawierają bardzo wiele przykładów owocnej współpracy duchownych i  świeckich, szczególnie na poziomie lokalnym. Wielu proboszczów postrzeganych jest przez swoich parafian jako ludzie otwarci i zaangażowani, „z którymi można porozmawiać”. Choć model przewodzenia parafii jest najczęściej klasyczny: „Dominująca we wszystkim rola księdza”, „Przyjęło się, że parafia należy do proboszcza, i to on podejmuje wszelkie decyzje”. Uczestnicy Synodu podkreślili ponadto, że władza w Kościele, podobnie jak cała jego działalność, służy przede wszystkim misji Kościoła, którą jest wieczne zbawienie: „My sami, nasze przekonania i wybory życiowe, są owocem misji Kościoła”. Rozumieją i nie podważają roli, którą papież, biskupi oraz wszyscy duchowni pełnią w Kościele. Wyrażają szacunek wobec tych, którzy przyjęli sakrament święceń lub dar życia konsekrowanego.

Syntezy synodalne zawierają pragnienie lepszego poukładania wzajemnej współpracy, aby dzięki większej synodalności w Kościele wzrastała jedność, szacunek i współodpowiedzialność duchownych i świeckich. Aby bardziej dała o sobie znać podmiotowość wszystkich ochrzczonych. Dla znamienitej większości członków grup synodalnych uczestnictwo w tym Synodzie było „pierwszym doświadczeniem posiadania realnego wpływu na decyzje w Kościele”.

Prawie wszyscy uczestnicy Synodu wyrazili zdanie, że „w Kościele dominuje anachroniczny model komunikacji w jedną stronę” i że potrzebna jest „kultura informacji zwrotnej”. Ich zdaniem brakuje transparentności w obszarze finansów oraz w działaniach rad parafialnych, a władza duchownych jest często nadużywana: „z zasady świecki zawsze przychodzi prosić”.

Większość uczestników Synodu podkreśliła, że współodpowiedzialność i poważne rozeznanie tego, co dobre dla Kościoła będą możliwe tylko wtedy, gdy władza kościelna całkowicie uwolni się od „ukrywania informacji, zatajania faktów, niemówienia wprost co się wydarza w Kościele oraz niepodawania konkretnych informacji na temat przestępstw w Kościele”, „Zbyt często informacje przekazywane przez hierarchów kościelnych w tematach trudnych są zbyt ogólnikowe”.

[Źródło: https://synod.org.pl/archidiecezja-poznanska/]

1.1        Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

Parafia to wspólnota, której przewodnikiem, pasterzem jest zawsze proboszcz. Na nim spoczywa główna odpowiedzialność za pomoc wiernym w drodze do Boga. Wierni, którym przewodzi są również podmiotem tej odpowiedzialności, są aktywną częścią tej wspólnoty. Dlatego konieczna jest współpraca w realizacji zadań właściwych całej wspólnocie, zadań zarówno duchowych jak i materialnych. Członkowie grup synodalnych wskazują, że w parafii potrzeba najpierw przestrzeni do rozeznawania woli Pana, czyli słuchania czego Duch Święty oczekuje. Z pewnością pomocą w takim rozeznaniu będzie modlitwa osobista czy wspólnotowa i medytacja Słowa Bożego, włączenie się w tę modlitwę wspólnot/stowarzyszeń i kapłanów; otwartość na Ducha Świętego. Jak podkreślono, wszelkie decyzje by były podjęte zgodnie z wolą Boża, muszą być powierzone Bogu. Następnie wskazane jest by, proboszcz skonsultował swoje plany związane z funkcjonowaniem wspólnoty parafialnej przynajmniej z jej przedstawicielami. Uczestnicy drogi synodalnej zauważają dużą jeszcze nieufność kapłanów do świeckich w kwestiach duszpasterskich, ale też i materialnych, zapominając, że owi świeccy są często nawet specjalistami w podejmowanych kwestiach. Dlatego postulują większe otwarcie ze strony duchowieństwa i zaufanie do wiernych świeckich, tym bardziej, że ich kompetencje są dodatkowo poparte żywą wiarą i eklezjalnym spojrzeniem. Płaszczyzną współpracy są rady duszpasterskie i rady ekonomiczne oraz inne gremia o podobnych celach. Może szczególnie warto do nich dołączyć liderów lub przedstawicieli grup parafialnych. Wielokrotnie powtarzał się postulat, by w takich gremiach znalazło się też miejsce dla przedstawicieli młodzieży oraz by także oni mieli wpływ, obok innych świeckich, na kształt programów duszpasterskich oraz innych działań podejmowanych głównie z myślą o młodych. Z syntez wynika, że nawet jeśli gdzie podejmowane są takie działanie, to często szersze kręgi wiernych nie mają tego świadomości. Świeccy ubolewają, że brak jest wspólnych spotkań katechetów, liderów wspólnot z kapłanami w celu prowadzenia dialogu duszpasterskiego i wytyczania kierunków działań duszpasterskich i ewangelizacyjnych. Podkreślają konieczność budowania relacji i jedności na poziomie proboszcz – kapłani parafii – wspólnoty w Kościele – parafianie.

Brak jest również jasnej informacji, jak przebiegają pewne procesy decyzyjne. Innym razem zwraca się uwagę, że wierni świeccy są na bieżąco informowani o podejmowanych działaniach, natomiast nie ma to żadnego przełożenia na podejmowanie decyzji. Często określone informacje przenikają jedynie do pewnych grup parafialnych. Nawet jeśli funkcjonują takie organizmy jak rada duszpasterska czy ekonomiczna, to wielokrotnie nie ma informacji o sposobach ani owocach ich działania, brak jest możliwości ich ewaluacji.

Bardzo ważną i delikatną kwestią są zawsze kwestie finansowe funkcjonowania parafii. Niejednokrotnie to z nimi utożsamiana bywa „władza” w parafii. W syntezach zauważa się, że coraz częściej „proboszcz raz w roku zdaje wspólnocie sprawozdanie z działalności, przedstawiając również rozliczenia środków zgromadzonych w ramach działalności oraz informuję o zamiarach i realizacjach poszczególnych celów”. Jednak nie jest to jeszcze powszechnym zwyczajem. Wierni oczekiwaliby większej przejrzystości w sprawach finansowych, jasnej informacji „z czego żyje Kościół”. Zwracają uwagę, że bardziej należy czuwać nad jakością zarządzania powierzonych zadań materialnych w Kościele. Jeśli zachodzi taka potrzeba należy udzielić pomocy, ale także egzekwować realizację tych zadań.

Niejako w podsumowaniu zwracają uwagę, że prawdziwa władza, to panowanie nad tym, co robimy, co myślimy i jak odnosimy się do innych.

[Źródło: https://synod.org.pl/diecezja-radomska/]

1.1.1        W stylu synodalnym decyzje podejmowane są na drodze wspólnego rozeznania, wypływającego ze wspólnego posłuszeństwa Duchowi Świętemu

Diecezjanie zauważyli, że w podejmowaniu decyzji w „naszym Kościele” ważna jest niezmiennie i potrzebna jest zawsze wspólnotowa modlitwa (świeckich i duchownych); podjęte decyzje warto później objaśnić, komentować. Praktyczna realizacja tego zadania może odbywać się poprzez przedstawicieli w Radzie Parafialnej/Diecezjalnej. Faktem jest, co wyrazili uczestnicy konsultacji synodalnych, że metody podejmowania decyzji w Kościele raczej nie pomagają w słuchaniu świeckich: najczęściej decyzje zapadają bez ich udziału. W efekcie świeccy nie poczuwają się do odpowiedzialności za skutki decyzji. Jak zauważono, procedury w tym względzie warto uczynić bardziej przejrzystymi i ogólnie zrozumiałymi, np. sposób wyboru Rad Parafialnych; liderów grup duszpasterskich; przejrzystość finansowa parafii. W transparentności potrzebna jest pokora i odwaga. Na pytanie: Jak możemy wspólnie (świeccy i kapłani), uczestniczyć w rozeznawaniu duchowym? odpowiedziano: Kiedy będziemy wzajemnie się wysłuchiwać, kiedy będziemy rozmawiać (szczerze i pokornie), kiedy razem będziemy się chętnie modlić; kiedy wspólnie będziemy przeżywać dni skupienia, rekolekcje, konferencje, adoracje; kiedy razem będziemy pielgrzymować, wówczas pojawi się szansa, że „będziemy jednego serca i jednego ducha”.

[Źródło: https://synod.org.pl/diecezja-rzeszowska/]

1.1        Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

Rozeznawanie polega na uważnym wsłuchiwaniu się w natchnienia Ducha Świętego. Autentyczne rozeznawanie możliwe jest tam, gdzie jest czas na głęboką refleksję oraz duch wzajemnego zaufania, jednej wiary i wspólnego celu. Warto pamiętać, że nie może być mowy o rozeznawaniu, jeśli pozostajemy zamknięci na Słowo Boże. Kolejnym elementem rozeznawania jest miłość jako wartość służąca budowaniu. Rozeznawanie powinno angażować całego człowieka i być dziełem Ducha Świętego.

                  W wielu przypadkach praca w grupach synodalnych spowodowała większą świadomość wiernych dotyczącą ich roli w Kościele. Podkreślone zostały problemy w różnych parafiach i środowiskach, które nie pozwalają, aby proces podejmowania decyzji był synodalny. Wiele osób dzieliło się odczuciami, że nie mają pewności, że za pewnymi decyzjami stoi Duch Święty. Niektórzy odnoszą wrażenie, że podejmowane decyzje podyktowane są układami bądź sympatiami. Wierni w wielu przypadkach nie czują, że uczestniczą w podejmowaniu decyzji.             Podobnie sytuacja ma się wśród młodych ludzi. Nie lubią, kiedy motywuje się ich słowami; „Musisz wierzyć, bo my też wierzymy”. Nie przekonuje ich to, a wręcz przeciwnie szybko zniechęca do poszukiwań duchowych. Dorośli: rodzice, katecheci, nauczyciele, księża, często w przekazie wiary skupiają się na słowach i pojęciach teologicznych. Brakuje w nich osobistego doświadczenia, które ktoś może skonfrontować ze swoim życiem. Elementem który potrafi zatrzymać młodych w Kościele jest empatyczne podejście do nich.

[Źródło: https://synod.org.pl/diecezja-sandomierska/]

1.1        Władza i uczestnictwo – Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

Jako cały Kościół jesteśmy zaproszeni do wzięcia odpowiedzialności za niego. Nie wszyscy to rozumieją. Są świeccy, którzy nie chcą brać tej odpowiedzialności, ale są  też  duchowni,  którzy  nie  chcą  dopuścić  wiernych  do  współdecydowania i współodpowiedzialności. Dostrzegamy, że we wspólnocie istnieją przestrzenie z natury rzeczy spoczywające na osobach duchownych, ale jest wiele obowiązków, które z powodzeniem mogą być pełnione przez ludzi świeckich (w sprawach administracyjnych, ekonomicznych itp.). Potrzeba więcej zaufania do świeckich. Widzimy konieczność większej współpracy świeckich z duchownymi i duchownych ze świeckimi. Duchowni powinni raczej koordynować działania parafialne, a nie zastępować wiernych w tym, co mogą oni wykonać samodzielnie.

Istnieje konieczność zmiany podejścia duchownych do propozycji i pomysłów świeckich w sprawach dotyczących funkcjonowania parafii, nie tylko w wymiarze ekonomii i zarządzania, ale także duszpasterstwa. Wskazane jest szersze i bardziej odpowiedzialne prowadzenie konsultacji w zespołach doradczych – na szczeblu diecezjalnym: rada duszpasterska, rada ekonomiczna; na szczeblu parafialnym: rada parafialna i ekonomiczna, lub reorganizacja rad tam, gdzie jest to konieczne.

By pobudzać wiernych do szerszego brania odpowiedzialności za sprawy Kościoła potrzeba większej przejrzystości w zarządzaniu – zarówno w kwestiach gospodarczych, jak i personalnych. Niezbędna jest transparentność w finansach kościelnych (parafialnych) oraz konieczność współdecydowania parafian w sprawach gospodarczych. Istnieje potrzeba informowania parafian o wydatkach, co będzie rodziło większąświadomość wśród wiernych dotyczącą potrzeb materialnych Kościoła.

Świadectwo:

„Modlę  się  za  naszą  parafię,  mamy  w  parafii  MARGARETKI,  uczestniczę w nabożeństwach, modlę się przed Najświętszym Sakramentem, uiszczam składki jakie są, a nawet osobiście zbieram składki, rozprowadzam materiały formacyjne, opłatki, organizuję działalność kółek różańcowych, pomagam i uczestniczę w pielgrzymkach oraz różnych spotkaniach w parafii lub diecezji”.

[Źródło: https://synod.org.pl/diecezja-siedlecka/]

1.1        Rozpoznawanie i decydowanie

  1. W procesie rozeznawania i formułowania decyzji konieczna jest modlitwa do Ducha Świętego i pomoc wspólnoty kościelnej.
  2. Właściwe rozeznanie nie może przebiegać w samotności – indywidualnie i bez wspólnoty. W procesie rozeznawania i dla jego potwierdzenia należy szanować i respektować decydujący głos Kościoła.
  3. Decydowanie pastoralne służy zapewnieniu jedności duchowej i spójnej działalności ewangelizacyjnej. W tej kwestii decydujące znaczenie ma posłuszeństwo ordynariuszowi miejsca. Księża Proboszczowie szczególną troską powinni otoczyć wdrażanie w parafiach zaleceń Księdza Arcybiskupa Metropolity, a także stosować się do komunikatów Kurii Metropolitalnej.
  4. Należy dokładać starań, aby właściwie rozeznawać, każdy według swoich kompetencji, co należy czynić dziś i w przyszłości w celu zachowania i rozwoju wiary oraz obrony Kościoła. Rozeznawanie woli Bożej jest stałym obowiązkiem każdego wierzącego zarówno w jego indywidualnym życiu, jak i rodzinnym, ewangelizacyjnym, zawodowym i społecznym.
  5. Pomocą w intensyfikowaniu działalności ewangelizacyjnej i duszpasterskiej jest wykorzystanie możliwości jakie zapewnia dekanat, który jest właściwą przestrzenią dla dopełniania się charyzmatów i sprzyja współpracy między parafiami.
  6. Pomocą w rozeznaniu sytuacji w jakiej żyje Kościół jest korzystanie z gazet, czasopism i książek społeczno-religijnych oraz badań naukowych. Dostęp do informacji z życia i nauczania Kościoła służy pomocą w planowaniu i rozeznawaniu aktualnych potrzeb oraz zadań ewangelizacyjnych.

[Źródło: https://synod.org.pl/archidiecezja-szczecinsko-kamienska/]

 

1.1        Wnioski ze spotkań

1.1.1        Spotkanie IV: rozeznawanie – podejmowanie decyzji – synodalność

Czwarte spotkania odbywały się przede wszystkim w marcu i kwietniu 2022. Obejmowały one 2 grupy pytań (por. zał. nr 1). Pytania dotyczyły kwestii rozeznawania i podejmowania decyzji w Kościele oraz synodalności.

Prawie powszechną akceptację deklarowano dla konieczności dialogu, rozmowy. W przekazanych notatkach systematycznie powtarzały się jednak twierdzenia o konieczności ograniczenia zakresu dyskusji o Kościele tak, aby kwestie dogmatyczne były z tej dyskusji wyłączone („Kościół powinien być synodalny – otwarty na zmiany (ale bez zmiany dogmatów) i rozwój”). Analogicznie, powszechnie odrzucana była także możliwość dyskutowania o kwestiach moralności. Odmienne głosy pojawiły się jedynie wśród niektórych grup młodzieży – ale to właśnie te grupy obejmowały najwięcej osób z tzw. peryferiów.

Z przedstawionych notatek jednoznacznie wyłaniał się obraz wspólnoty, w której decyzje podejmowane są przez księdza proboszcza, czasami przy współudziale stosunkowo wąskiej grupy świeckich (najczęściej rady parafialnej). Równie powszechne były jednak głosy, że to właśnie ksiądz proboszcz powinien pozostać osobą podejmującą decyzje – wsłuchując się jednak (w dobrze pojmowanym dialogu) w głos świeckich. Do wskazywanych problemów należał bowiem na przykład brak przejrzystości, m.in. w obszarze finansów (np. informacja o wynikach prowadzonych zbiórek pieniędzy) czy powoływania współpracujących z księdzem osób świeckich.

Jednocześnie jedna z grup księży proboszczów wskazuje wprost, że „dobrze byłoby, gdyby grupy synodalne włączyły się w życie parafialne. Z tych ludzi można tworzyć np. rady duszpasterskie, parafialne”. A zgłaszane postulaty większej otwartości dotyczą nie tylko księży, ale – jak wskazuje głos z jednej z grup parafialnych – także świeckich: „rada parafialne powinna mieć dyżury dla osób potrzebujących”.

Zgodnie (choć bardzo różnymi słowami) podkreślano, że „synodalność to nie demokracja” i że należy ją rozumieć jako „podążanie razem przez życie do zbawienia. To zaangażowanie i udział całego Ludu Bożego w życiu i misji Kościoła. To słuchanie i angażowanie się w dialog, który buduje najpierw wspólnotę lokalną – parafialną, a przez to cały Kościół. Synodalność to wspieranie procesów nawracania się poprzez słuchanie siebie nawzajem. To uczestnictwo w działaniu Kościoła, w procesach kościelnych, które angażują jak największą liczbę ochrzczonych i dążą do zmiany mentalności ludzi. To też wspólne podążanie duchownych i świeckich ramię w ramię. To służenie sobie nawzajem”.

Pojawiły się także głosy poddające w wątpliwość, czy efekty spotkań, zwłaszcza uwagi krytyczne, zostaną przekazane dalej i znajdą swoje odzwierciedlenie w syntezie. Gdzieniegdzie pojawiły się także głosy krytyki odnośnie do sformułowania pytań – że były one zbyt ogólne, zbyt teoretyczne. W niektórych grupach pojawiał się także problem wiarygodności Kościoła (w kontekście różnych afer) – potrzeby jasnego i jednoznacznego odniesienia do pojawiających się problemów przez księży, ale przede wszystkim biskupów.

[Źródło: https://synod.org.pl/diecezja-swidnicka/]

 

 

1.1.1        Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

Potrzeba rozeznawania „znaków czasu” została wyrażona już na samym początku prac synodalnych, kiedy rozpoczęto konsultacje diecezjalne mające na celu określenie kierunków Synodu. Nieustannie ta prawda jest przypominana podczas modlitwy synodalnej,która jest żywo obecna na różnych spotkaniach w diecezji, w codziennej modlitwie wielu zgromadzeń zakonnych, podczascomiesięcznych Niedziel Synodalnych, w spotkaniach formacyjnych różnych wspólnot, w audycjach radia diecezjalnego oraz w indywidualnych modlitwach wiernych. Modlitwa ta przypomina nam nieustannie, że Synod to Boże dzieło, do którego nas Bóg zaprosił i w tym dziele nas prowadzi. Mocno podkreślały tę prawdę odpowiedzi ankietowe dotyczące rozeznawania i podejmowania decyzji. Otoniektóre z nich: „Jako wspólnota ciągle uczymy się rozpoznawać znaki czasu. Pomocna w tym jest modlitwa”, „potrzeba dużo rozwagi i mądrości w podejmowaniu decyzji rozpoznając znaki czasu”. Nie brakowało także odpowiedzi, które przedstawiały konkretne działania, które wynikły z takiego odczytania znaków czasu, jak np.: „rodzinne pielgrzymowanie szlakiem św. Jakuba, rozwija się coraz bardziej skupiając ludzi wokół historycznego dziedzictwa naszej świątyni i tradycji podążania do sanktuariów”.

[Źródło: https://synod.org.pl/diecezja-tarnowska/]

1.1        Synteza poszczególnych tematów synodalnych

Poniżej przedstawiono syntezę poszczególnych tematów synodalnych. W znacznym stopniu oddaliśmy głos uczestnikom spotkań synodalnych. Ich wypowiedzi zostały zaznaczone kursywą.

1.1.1        Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

W części ankiet synodalnych brak odpowiedzi na wskazany temat. Część uczestników spotkań synodalnych wypowiadała się, że nie rozumie tego zagadnienia i nie ma wiedzy na jego temat.

1.1.1.1        Opis rzeczywistości

Uczestnicy spotkań synodalnych w następujący sposób opisali swoje doświadczenie związane z rozeznawaniem i podejmowaniem decyzji w parafiach oraz wspólnotach pastoralnych, w których się spotykają: Nic mi o tym nie wiadomo; Brak; Nie mam pomysłu. Rozeznawanie we współczesnym świecie nie jest łatwe; Potrzeba modlitwy, wyciszenia i czasu, a wokół dominuje pośpiech, a my jesteśmy częścią tego pośpiechu; Trzeba przekonać proboszcza, aby słuchał parafian. Nie jest mi wiadome, aby wierni mojej parafii mieli udział w podejmowaniu decyzji dotyczących Kościoła; Wspólne decyzje w sprawach organizacyjnych. Udział w podejmowaniu decyzji we wspólnotach zależy od „ ustroju” danej wspólnoty; Brakuje regularności wspólnego rozeznawania oraz podejmowania decyzji, mamy do czynienia raczej z epizodami. Taka sytuacja nie pozwala na budowanie większej więzi we wspólnocie; Dla świeckich nie ma miejsca w Kościele w rolach sprawczych i decyzyjnych; Istnieje możliwość wspólnotowego rozeznawania oraz decyzyjności na poziomie parafii, ale nie czujemy abyśmy mieli jakiś wpływ na podejmowane decyzje na wyższym poziomie.

1.1.1.2        Metody

W ankietach synodalnych spotykamy niewiele konkretnych odpowiedzi, a co się z tym wiąże zapewne i doświadczeń związanych ze wspólnotowym rozeznawaniem oraz podejmowaniem decyzji. Taki obraz jest zapewne odbiciem rzeczywistości kościelnej widzianej z perspektywy parafialnej. Wybrane odpowiedzi: Mamy w Kościele sprawdzone sposoby rozeznawania, np. metoda św. Ignacego Loyoli; Przede wszystkim podczas modlitwy wspólnotowej; Poprzez udział w spotkaniach, w radzie parafialnej; W parafii proces ten dokonuje się na poziomie rady parafialnej; Pytać proboszcza, a jak nie odpowiada to pytać jeszcze raz; Proces decyzyjny w parafii jest następujący: propozycja, modlitwa, dyskusja, wspólne podejmowanie decyzji, chociaż głos ostateczny należy do proboszcza i tak jest właściwie; We wspólnocie podejmujemy decyzje przez głosowanie; Przy biskupie powinny istnieć rady świeckich.

1.1.1.3        Wnioski i przyszłość

Przywołany temat to jedna z najmniej obecnych rzeczywistości we wspólnocie Kościoła, szczególnie na poziomie parafii. Sytuacje mogą zmienić doświadczenia spotkań w mniejszych grupach i wspólnotach oraz właściwe funkcjonowanie rad parafialnych.

[Źródło: https://synod.org.pl/diecezja-torunska/]

 

1.1        Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

W naszej Archidiecezji pytanie o metody, które są stosowane w podejmowaniu decyzji, spotkało się, w większości przypadków, z wielkim nierozumieniem. To pokazuje, jak dużo mamy do zrobienia, aby decyzje, które podejmujemy w naszym kościele lokalnym na poziomie parafii i diecezji, były podjęte przez rzeczywiste rozeznawanie tego, co Duch Święty mówi przez całą wspólnotę. Na pewno prace związane z trwającym Synodem zaowocowały większą świadomością wiernych dotyczącą ich roli w życiu Kościoła. Podkreślano różne trudności w naszych parafiach i środowiskach, które nie pozwalają, aby proces podejmowania decyzji był rzeczywiście synodalny: dla wielu nie ma pewności, że za konkretnymi decyzjami stoi Duch Święty, niektórzy odnoszą wrażenie, że decydujące są personalne układy i sympatie; wierni, w większości wypowiedzi, nie czują się współodpowiedzialni za życie parafii, ponieważ nie uczestniczą w podejmowaniu decyzji.

Wierni świeccy uczestniczący w pracach synodalnych, jak również księża, podkreślali, że w części  parafii naszej Archidiecezji metody stosowane w podejmowaniu decyzji są bardziej monarchiczne niż synodalne. Ten sposób działania nie pomaga w słuchaniu ludu Bożego.

Żeby wzrastać we wspólnym rozeznawaniu duchowym, trzeba przede wszystkim ożywiać już istniejące struktury synodalne w Kościele, takie jak rada duszpasterska i rada ekonomiczna, które często istnieją tylko „na papierze” i nie mają konkretnego wkładu w życie parafii czy diecezji. Powinny być one bardziej efektywne, szukać nowych dróg, aby słuchać głosu wszystkich. Kładziono nacisk na to, aby w skład rad duszpasterskich i ekonomicznych wchodzili ludzie aktywni w życiu wspólnoty parafialnej, także osoby z „peryferii”, które swoim krytycznym głosem mogą wnieść coś nowego do duszpasterstwa parafialnego. Wskazywano konieczność uwzględnienia „kobiecej perspektywy”, podkreślając, że głos kobiet w radach parafialnych jest istotny. Ważne jest również, żeby do rad weszli młodzi ludzie. Ponadto wyrażano potrzebę promowania przejrzystości finansowej. Stwierdzano, że proboszcz powinien sięgać po pomoc fachowców świeckich w dziedzinach ekonomicznych oraz zarządzania i włączyć ich do Rady ekonomicznej.

Z rozmów synodalnych naszego Kościoła lokalnego, jasno wynikło, że nie ma wątpliwości, iż ostateczna decyzja należy do biskupa lub proboszcza. Ale ta decyzja musi być wynikiem synodalnego procesu i duchowego rozeznawania całej wspólnoty. Nie chodzi o wprowadzenie świeckiej demokracji do Kościoła, gdzie większość ma rację (wielu wiernych obawia się, że to może być próbą protestantyzacji Kościoła), ale o efektywny proces wspólnego słuchania i rozeznawania. W tym procesie konieczne jest wspólne słuchanie Słowa Bożego i modlitwa do Ducha Świętego, aby rozeznawanie odbyło się wewnątrz prawdziwej wspólnoty wierzących. To niewątpliwie jest wyzwanie dla naszej Archidiecezji na następne lata.

[Źródło: https://synod.org.pl/archidiecezja-warszawska/]

 

1.1        Wyniki analiz ankiet w kluczu głównych tematów synodu

1.1.1        Rozeznanie i podejmowanie decyzji

Dane w ankietach wskazują, że decyzje we wspólnotach podejmowane są na dwa sposoby: albo decyduje ksiądz, lider, animator grupy bądź są one wynikiem wspartych modlitwą rozmów członków wspólnoty. Wierni zaznaczają, że najczęściej nie ma jasnych reguł bądź zasad podejmowania decyzji, stąd wiele ankiet nie zawiera odpowiedzi na pytanie o podejmowanie decyzji, bądź są one nie na temat. Innym ważnym zagadnieniem dotyczącym rozeznawania i decyzji jest przejrzystość rozliczeń wspólnot i parafii. Z ankiet wynika, że wspólnoty mają swoje procedury rozliczeń, natomiast parafie tylko niektóre. W takim przypadku ksiądz przedstawia rozliczenia wydatków. Większość parafii tego jednak nie robi i wśród wiernych pojawiają się pytania o to, co dany ksiądz robi z pieniędzmi, a czasem nawet podejrzenia o ich defraudację. Nie powinno zatem dziwić, że wielu osób nie ma pojęcia o tym czy i jak są rozliczane parafie i wspólnoty, dodatkowo podejrzliwość co do uczciwego rozliczania finansów wzbudza brak w parafii Rady Parafialnej.

[Źródło: https://synod.org.pl/diecezja-warszawsko-praska/]

1.1.1        Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

W zależności od środowiska, w którym żyjemy tematy dotyczące wartości wyboru drogi są poruszane w różny sposób. Głównie w rozmowach przewijają się wątki związane z wartościami materialnymi, szczególnie w środowiskach niezwiązanych z Kościołem czy tez nieuformowanych. Tematy związane z wartościami duchowymi są raczej przedmiotem rozmów w mniejszym, zaufanym gronie. W związku z wartościami nasuwa się wniosek, że nie powinny one być oderwane od rzeczywistości, ale współgrać z nią, a na pewno nie pozostawać na poziomie tylko rozmów czy teorii. W rozmowach rzadko pojawia się temat powołania, ponieważ powinien on przede wszystkim być przedmiotem modlitwy, nie debat z innymi. Nasza przyszłość jest przede wszystkim związana ze zbawieniem i w takiej perspektywie powinno się na nią patrzeć. Jednak nie ma konkretnych odpowiedzi na to, czy plany człowieka są tożsame z planami Boga. Istnieje świadomość i chęć tego, aby plany ludzkie łączyły się z Bożym zamysłem, jednak to, czy jest tak w rzeczywistości jest kwestią trudną, wymagającą ciągłej refleksji i zastanawiania się nad poszczególnymi decyzjami życiowymi.

Odpowiedź na wezwanie Boga jest rzeczą wymagającą, ponieważ potrzebne jest wcześniej słuchanie Boga, nie zamykanie się na Niego. Ludzie często wolą być głusi, nie wchodzić w dialog z Bogiem, odczuwają przed Nim lęk. Usłyszenie głosu Boga możliwe jest w modlitwie, sakramentach, czytaniu Pisma Świętego, ale także w zwykłym, codziennym życiu, przez które Bóg przemawia. Powołanie jest głosem Boga, wołającym nas. Jest to cel życia, plan, ale nierozerwalnie związane z istnieniem człowieka. W usłyszeniu powołania pomocne jest otwarcie się na Boga w codziennych sytuacjach, okolicznościach życia. To Bóg, mówiący do nas jest największą pomocą w odkrywaniu powołania. To, że człowiek realizuje powołanie można poznać po owocach – pokoju w sercu, poczuciu szczęścia.

Nierealizowanie powołania widoczne jest po niepokoju, ciągłym szukaniu wyzwań, zamienników, prób znalezienia spokoju i szczęścia. Działanie w swoim powołaniu na rzecz Kościoła odrywa ważną rolę w jego rozwoju.

W odkrywaniu powołania Kościół wspiera poprzez katechetów, księży, kierowników duchowych, spowiedników czy takie wydarzenia jak rekolekcje powołaniowe. W ostatnim czasie również poprzez Internet i artykuły, konferencje przekazywane za jego pośrednictwem. Bóg działa również poprzez różnego rodzaju zdarzenia. Ważne, aby Kościół w sprawach dotyczących powołania, podchodził do ludzi w sposób indywidualny. Z tego powodu nie może być zbyt zinstytucjonalizowanych form wsparcia dla rozeznających powołanie, wsparcie to powinno być w relacji bezpośredniej, z drugim człowiekiem – przedstawicielem Kościoła.

Przy wyborze drogi życiowej ważne jest wsparcie wspólnoty. Dobrym pomysłem jest również zachęcanie do rozeznawania powołania w czasie przygotowania do bierzmowania.

Kościół jest wspólnotą wszystkich ochrzczonych, miejscem realizacji wiary, wcielania wiary w praktyce, rodziną, środowiskiem relacji z Bogiem. Kościół, w którym można prowadzić dialog na temat powołania, musi przede wszystkim być na ten dialog otwarty. Dialog jest jednak prowadzony nie z Kościołem, ale w Kościele, ponieważ wszyscy jesteśmy jego częścią. Kościół powinien pomagać w wyborze drogi życiowej. W rozmawianiu na temat powołania ważne są różne grupy: przyjaciele, rodzina, spowiednik czy kierownik duchowy, jednak najważniejszy jest dialog z Bogiem. Największy wpływ na rozwój wiary mają: rodzina, przyjaciele, rekolekcjoniści, wspólnoty lub inne spotkane osoby, świadczące swoim życiem. Rola towarzysza duchowego jest bardzo potrzebna w rozeznawaniu powołania, ponieważ potrafi spojrzeć na pewne sprawy z dystansu. Kościół ostatecznie potwierdza powołanie w kilku wymiarach – w przypadku osób, mających przyjąć święcenia kapłańskie lub złożyć śluby zakonne, ich przełożeniu potwierdzają ich gotowość do podjęcia posługi w Kościele. W przypadku małżeństwa, poprzez sakrament, którego małżonkowie sobie udzielają w obecności kapłana.

[Źródło: https://synod.org.pl/diecezja-wloclawska/]

1.1        Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

Modlitwa do Ducha Świętego i lektura Słowa Bożego pomagają rozeznawać to, co aktualnie jest potrzebne i pożyteczne we wspólnocie. Kluczowa jest tu gotowość do stawania w prawdzie i otwartość na zmianę.

W rozeznawaniu przeszkadza nadmierny aktywizm – zaufanie do działania i akcji, bez głębszego namysłu nad potrzebami w parafii. W wielu gremiach nie ma przekonania, że metoda synodalna jest skuteczna, stąd pilnie należy wskazać owoce synodu, by rozbudzić świadomość synodalną w Kościele. Niektóre grupy w Kościele wyrażają tu nawet obawy, że decyzje podejmowane na sposób synodalny mogłyby naruszyć dogmaty i zasady moralne. Wielu duchownych jest nieufnych wobec intencji świeckich przy podejmowaniu decyzji – brakuje konsultacji z wiernymi. Brak takich konsultacji sprawia, że nie wiadomo w oparciu, o jakie kryteria podejmowane są decyzje w parafii przez proboszcza.

Potrzebny jest lepszy przepływ informacji pomiędzy biskupem/proboszczem a wiernymi – należy stworzyć jasne procedury dające możliwość udziału w podejmowaniu decyzji. Trzeba zacząć od pełnego uruchomienia ciał kolegialnych przewidzianych przez prawo kościelne. Nie przełamie się bierności większości świeckich bez współuczestnictwa i współodpowiedzialności za działanie parafii. Przede wszystkim to rada duszpasterska w parafii powinna rozeznawać potrzeby duchowe we wspólnocie.

W proces rozeznawania na szczeblu parafii i diecezji należy włączyć wszystkie grupy istniejące w Kościele – wszyscy powinni być wysłuchani szczególnie w odniesieniu do decyzji, które ich dotyczą.

[Źródło: https://synod.org.pl/archidiecezja-wroclawska/]

1.1        Słuchanie, zabieranie głosu, uczestnictwo we władzy i w procesie podejmowania decyzji, synodalność

My, kapłani, musimy uderzyć się w piersi.[…] My nie rozumiemy się z wiernymi.

Proboszcz parafii miejskiej

Odpowiadając na pytanie „Jak Kościół słucha świeckich, zwłaszcza kobiet i ludzi młodych?”, zwróciliśmy uwagę na skład osobowy naszego synodu diecezjalnego. W naszej grupie dzielenia była tylko jedna kobieta, a najmłodsi członkowie to osoby w przedziale wiekowym od 30 do 40 lat, wszyscy pozostali to starsi mężczyźni.

Uczestnik synodu diecezjalnego

W mojej parafii przeprowadziłem eksperyment. Zorganizowałem spotkanie z osobami świeckimi. W małych grupach księża słuchali wypowiedzi świeckich, ale sami nie mogli zabierać głosu. Po spotkaniu wikariusze podkreślali, jak było im ciężko nie odzywać się. Pokazuje to, że ksiądz, który nastawiony jest na pełnienie roli pasterza i nauczyciela, często nie jest gotowy do pełnego wysłuchania opinii innych.

Proboszcz parafii miejskiej

Nikt z uczestników naszego spotkania nie wiedział, że w diecezji istnieje diecezjalna rada duszpasterska. Nie jest nam znany skład tego gremium. Nie wiemy też nic o tematach, jakie są poruszane na spotkaniach rady.

Wierny świecki z wiejskiej parafii

Organizmy synodalne w Kościele lokalnym nie funkcjonują. To tylko fasadowe instytucje o ładnych nazwach.

Wierny świecki z wiejskiej parafii

Brakuje inicjatyw łączących Kościół z kulturą, społeczeństwem obywatelskim. Jedyną instytucją odbiegającą tego schematu jest Caritas. Kościół nie uczy się na własnych błędach. Kościół kojarzy się z bardzo skamieniałą strukturą.

Głos z dekanalnego spotkania konsultacyjnego

* * *

Wierni świeccy skarżą się, że w niektórych parafiach proboszczowie uciekają od kontaktu z wiernymi, unikają spotkań, nie chcą słuchać swoich parafian i uczestniczyć w ich codziennym życiu oraz przekazywać świeckim odpowiedzialności. Dla uzasadnienia takiej postawy księża wysuwają argument o zbyt roszczeniowej postawie świeckich oraz ich nieprzygotowaniu z powodu słabej formacji duchowej i braku wiedzy. Księża nastawieni są raczej na nauczanie innych, a nie na ich słuchanie. Z drugiej strony, także i wierni świeccy nierzadko wycofują się i nie chcą się angażować.

W Kościele trzeba więc starać się szczerze i odważnie podejmować rozmowę. Potrzeba wzajemnego słuchania siebie nawzajem przez duchownych i świeckich. W tym celu niezbędne jest odpowiednie forum umożliwiające taką komunikację. Takie miejsce, zapewniające konieczne warunki do tego, by można się było ze sobą spotykać i rozmawiać w przyjaznej i swobodnej atmosferze, powinno istnieć w każdej parafii. Tam właśnie, po niedzielnej mszy św. wierni mogliby wymienić myśli i opinie ze swoimi duszpasterzami.

Naturalne forum dyskusyjne tworzą rozmaite grupy, ruchy, wspólnoty i stowarzyszenia działające w parafiach. Ich aktywność została jednak w bardzo poważny sposób ograniczona w okresie pandemii i wiele z nich do tej pory nie odzyskało dawnej żywotności.

Jako praktyczne narzędzia służące przełamywaniu barier i dające okazję do dialogu między duchowieństwem a świeckimi wskazano: powitanie przez duszpasterza osób przychodzących przed rozpoczęciem mszy św., spotykanie się i rozmowę z wiernymi po jej zakończeniu, udostępnienie wszystkim parafianom numeru telefonu do duszpasterza, aby można było do niego zadzwonić i porozmawiać w razie potrzeby. Postulowano również, by podczas wizytacji pasterskich w parafiach, biskup nie tylko mówił, ale starał się słuchać głosu wiernych tworząc przestrzeń sprzyjającą szczerej rozmowie i dyskusji.

W toczonych w Kościele rozmowach i dyskusjach nie wolno unikać tematów trudnych i drażliwych. Wszyscy uczestniczy rozmowy muszą jednak brać odpowiedzialność za wypowiedziane słowa. Wypowiedzi powinny być szczere i odważne. Nie mogą jednak być nieodpowiedzialne. Poza tym, nie można poprzestawać wyłącznie na debatowaniu. Do zabierania głosu zniechęca bowiem również i to, że nierzadko w Kościele wszystko „kończy się jedynie na gadaniu”. Rozmowa musi prowadzić do konkretnych zmian, do rozwiązania problemów, jakie w toku tej rozmowy są artykułowane. Wyjaśnienia, odpowiedzi i praktyczne wnioski nie mogą pozostawać płytkie lub tylko pozorne. Zawsze trzeba umieć dotrzeć do sedna problemu i zaproponować konkretne rozwiązanie.

Autentyczna rozmowa i debata nie jest możliwa na zbyt dużym forum. Liczba uczestników powinna być tak dobrana, aby umożliwiać każdemu zabranie głosu i czynny udział. Jeśli ten warunek nie jest spełniony – a tak bywa na wielu kościelnych spotkaniach – wówczas nie można mówić o prawdziwej dyskusji. Chociaż niewielka i dobrze znająca się grupa w zasadzie powinna ułatwiać dyskusję, to z drugiej strony nie zawsze tak bywa. Głosy z małych parafii wiejskich sygnalizują bowiem, iż w takich społecznościach przeszkodą do zaangażowania się i zabierania głosu, jest duży lęk przed negatywną opinią ze strony innych i stygmatyzacją.

Naturalnym miejscem udziału wiernych świeckich w procesie rozeznawania i podejmowania decyzji w Kościele są rady duszpasterskie i rady do spraw ekonomicznych powoływane w ramach parafii i na szczeblu diecezjalnym. Gremia te jednak, nawet jeśli faktycznie istnieją, nie są reprezentatywne. W organizmach diecezjalnych jest zbyt mało wiernych świeckich, a zwłaszcza kobiet oraz ludzi młodych. Natomiast gremia parafialne składają się zwykle wyłącznie z zaufanych osób wybranych przez proboszcza. Trzeba więc podjąć realne działania, aby ten stan zmienić. O składzie rady nie może decydować wyłącznie proboszcz. Powinien to być organ rzeczywiście reprezentatywny, z członkami pochodzącymi ze wszystkich miejscowości czy dzielnic wchodzących w skład parafii i ze wszystkich grup wiekowych. Należy wprowadzić obowiązek organizowania wyborów do rad parafialnych. Biskup diecezjalny powinien również określić bardziej precyzyjnie prerogatywy rad parafialnych. Sprecyzować, kiedy proboszcz ma obowiązek zwoływać radę i w jakich kwestiach zasięgać jej opinii. Postulowano również, by rada miała możliwość okresowego opiniowania pracy proboszcza. Opinia taka powinna trafiać zarówno do samego duszpasterza, jak i do biskupa diecezjalnego, a być może również do wszystkich parafian.

Członkowie rad parafialnych powinni otrzymywać właściwą formację, aby mogli należycie wypełniać swoje zadania. Potrzeba również wymiany informacji między parafiami na temat funkcjonowania tych gremiów.

[Źródło: https://synod.org.pl/diecezja-zielonogorsko-gorzowska/]

Lista tematów synodalnych

Towarzysze podróży

W Kościele i w społeczeństwie jesteśmy na tej samej drodze, ramię w ramię.

Kiedy mówimy „nasz Kościół”, to kogo mamy na myśli? Kto w naszym Kościele „podąża razem”? Kto oczekuje, aby bardziej ku niemu wyjść i zaprosić go do wspólnej drogi wiary? Jakie osoby lub grupy są zaniedbane i nie objęte troską o to, by iść razem drogą wiary i stanowić jedną wspólnotę Kościoła?

Zestawienie odpowiedzi na te pytania zawarte w syntezach diecezjalnych.

Czytaj więcej »

Słuchanie

Słuchanie jest pierwszym krokiem, ale wymaga otwartego umysłu i serca, bez uprzedzeń.

Czy umiemy słuchać siebie nawzajem w naszym Kościele? Czyj głos jest pomijany lub za mało słyszany? Z jakiego powodu? Czy potrafimy określić uprzedzenia i stereotypy, które utrudniają nam słuchanie innych? Czy z otwartym umysłem i sercem umiemy wsłuchiwać się w poglądy inne niż nasze; także osób spoza wspólnoty Kościoła?

Czytaj więcej »

Zabieranie głosu

Wszyscy są zaproszeni do mówienia z odwagą i zaufaniem, to znaczy łącząc wolność, prawdę i miłość.

Czy w Kościele nasz/mój głos ma znaczenie i czy znajdujemy przestrzeń do wypowiedzi i bycia wysłuchanym? Czy czujemy, że przemawiający w naszym imieniu faktycznie reprezentują także nas? Jaki mamy na to realny wpływ?

Czytaj więcej »

Celebrowanie

„Wspólna droga” jest możliwa tylko wtedy, gdy opiera się na wspólnotowym słuchaniu Słowa Bożego i sprawowaniu Eucharystii.

Czy liturgiczne celebracje i doświadczenie wspólnotowej modlitwy w naszym Kościele mają realny wpływ na moją/naszą praktykę codziennego życia: decyzje, wybory, inspiracje? Czy czujemy się zaproszeni do czynnego (praktycznego) zaangażowania w liturgię, czy też pozostawia nam się rolę „widza”? Czy sami pielęgnujemy w sobie pragnienie zaangażowania? Czy przeżywanie liturgii umacnia i motywuje mnie/nas do podjęcia misji ewangelizacji?

Czytaj więcej »

Współodpowiedzialni w naszej wspólnej misji

Synodalność służy misji Kościoła, do udziału w której powołani są wszyscy jego członkowie.

Czy mamy świadomość, że jako ochrzczeni wszyscy jesteśmy powołani do misji ewangelizowania? Co nas hamuje w podejmowaniu tej misji i wspieraniu w niej innych: w nas samych, w środowisku życia, we współczesnej kulturze?

Czytaj więcej »

Dialog w Kościele i społeczeństwie

Dialog wymaga wytrwałości i cierpliwości, ale umożliwia także wzajemne zrozumienie.

W jaki sposób w naszym Kościele rozwiązywane są konflikty i trudności wynikające z różnicy poglądów, dążeń, oczekiwań? Czy dialog jest naszym sposobem wychodzenia z tych problemów? Jak w tym kontekście wygląda współpraca różnych instytucji, organizacji i ruchów kościelnych? Czy umiemy uczyć się form dialogu od instytucji niekościelnych? Czy dialog jest również przestrzenią naszego spotkania z wyznawcami innych religii i zniewierzącymi?

Czytaj więcej »

Ekumenizm

Dialog między chrześcijanami różnych wyznań, zjednoczonymi przez jeden chrzest,
zajmuje szczególne miejsce na drodze synodalnej.

Jakie relacje ma nasza wspólnota kościelna z członkami innych tradycji chrześcijańskich i wyznań? Co nas łączy i jak razem podążamy? Jakie owoce przyniosło nam wspólne podążanie? Jakie są trudności? Jak możemy zrobić następny krok we wspólnym podążaniu naprzód?

Czytaj więcej »

Władza i uczestnictwo

Kościół synodalny jest Kościołem uczestniczącym i współodpowiedzialnym.

Kto w naszym Kościele podejmuje decyzje i czego one dotyczą? Czy jest to wyłącznie forma indywidualnego przewodniczenia czy jest też w tym wymiar wspólnotowy? Czy istnieje współpraca zespołowa i czy w tym kontekście promowane jest zaangażowanie świeckich, np. w radach duszpasterskich i ekonomicznych, w kierowaniu wspólnotami? Czy jesteśmy gotowi podjąć się współodpowiedzialności za podejmowane decyzje i działania?

Czytaj więcej »

Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

Na drodze synodalnej podejmujemy decyzje poprzez rozeznawanie tego, co Duch Święty mówi przez całą naszą wspólnotę.

Jak rozumiemy to, że Kościół jest hierarchiczny a nie demokratyczny? Czy w tak zorganizowanym Kościele widzimy miejsce dla wspólnego rozeznawania i podejmowania decyzji całego ludu Bożego wraz z pasterzami? Jak możemy wzrastać we wspólnotowym rozeznawaniu duchowym?

Czytaj więcej »

Formowanie się do synodalności

Synodalność pociąga za sobą otwartość na zmiany, formację i ciągłe uczenie się.

Jak formowane są osoby, zwłaszcza te, które pełnią odpowiedzialne funkcje we wspólnocie chrześcijańskiej, aby były bardziej zdolne do słuchania i dialogu, rozeznawania? Czy mamy świadomość odpowiedzialności za własną nieustanną formację do odpowiedzialności i misji ewangelizacyjnej w Kościele?

Czytaj więcej »

Peryferia

W wielu syntezach problem osób pozostających na marginesie Kościoła przewijał się w kontekście podstawowych pytań synodalnych. Jednak w niektórych opracowaniach peryferiom poświęcone zostały osobne sekcje – prezentujemy je w tym miejscu.

Czytaj więcej »

Młodzież której nie ma

Palący brak młodzieży w Kościele zauważono w prawie każdej syntezie diecezjalnej. Najczęściej poruszano tą kwestię w kontekście pytań synodalnych. Czasami poświęcano młodzieży osobne sekcje – prezentujemy je w tym miejscu.

Czytaj więcej »