Parafie pw. św. Jana Chrzciciela oraz pw św. Wawrzyńca w Pniewach
Od stycznia do kwietnia bieżącego roku pracował, wspólny dla obu naszych pniewskich parafii, zespół synodalny. Zespół pracował w podziale na cztery grupy, w których aktywnie uczestniczyło ponad trzydzieści osób. Efektem działań zespołu są dokumenty, tzw. syntezy, powstałe wskutek szeregu dyskusji o Kościele – o związanych z nim nadziejach, marzeniach, ale też obawach. Powstały cztery syntezy grupowe oraz synteza całego zespołu parafialnego. Ponadto niezależnie działała grupa specjalna – młodzieżowa. Synteza zespołu parafialnego i synteza grupy młodzieżowej zostały przesłane do synodalnego zespołu archidiecezjalnego, do dalszych prac w ramach Synodu o synodalności, które będą odbywały się na szczeblach diecezjalnych, krajowych oraz finalnie w Watykanie. Syntezy dostępne są poniżej.
Synteza synodalna pniewskich parafii (wersja PDF niżej)
Koordynator: Jacek Korpik, lp.po1728246696@kipr1728246696ok.ke1728246696caj1728246696
Grupy parafialne parafii pw. Św. Jana Chrzciciela i parafii pw. Św. Wawrzyńca w Pniewach.
Charakterystyka grup
W pniewskich parafiach prace synodalne realizowano w 4 grupach. Członkowie grup: wierzący, praktykujący katolicy, kobiety i mężczyźni w wieku od ok. 20 do ok. 70 lat. Jedna z grup korzystała z opinii 4 uczniów szkół średnich, 1 ateisty i 1 muzułmanina.
Grupy ustalały tematy dyskusji autonomicznie. Część tematów powtarzała się w grupach i wnioski również były podobne.
W parafiach funkcjonuje odrębnie grupa specjalna – młodzieżowa i grupa kapłańska.
I. Kościół marzeń
Kościół zna swoją misję, żyje naśladowaniem Jezusa i głoszeniem Jego nauki, staje w obronie i pomaga słabszym, skrzywdzonym, dyskryminowanym, przez co jest wiarygodny,
Kościół rozpoznaje sytuację wspólnoty – wśród członków Kościoła, nawet praktykujących, często można spotkać ludzi bez relacji z Bogiem, dla których praktyki religijne mają podłoże kulturowe,
Kościół w swojej misji zorientowany jest na owoce działania, nie jest zamknięty – strzegący „stanu posiadania”, ale otwarty na każdego człowieka,
duchowni i świeccy, kierują się Ewangelią, szczególnie słowami o miłości Boga i bliźniego, o miłowaniu nieprzyjaciół, o nadstawieniu drugiego policzka, kto nie jest przeciw nam, jest z nami oraz słowami św. Pawła – „jedni drugich ciężary noście”; wspólnota Kościoła ma na uwadze powyższe słowa w stosunku zarówno dowspółbraci w wierze, do imigrantów i uchodźców, do przyjaciół i do wrogów, do ludzi bezdomnych, w uzależnieniach, LGBT, także do osób innych wyznań, wiar i niewierzących,
widoczne jest staranie w wypełnianiu nauki czynem: gdy brakuje odwagi, sił, czy woli – następuje uznanie własnego błędu, w nauczanie nie wplata się polityki, czy ideologii; duszpasterze wystrzegają się przekazywania, jako nauki Kościoła, własnych twierdzeń, myśli i sposobów przeżywania wiary, tym samym parafia nie ma charakteru odpowiadającego religijności proboszcza, czy jakiejś dominującej grupy społecznej; świeccy niosą świadectwo w kościołach domowych i innych społecznościach,
nauczanie prezbiterów, biskupów i papieża jest spójne,
nauczanie jest zorientowane, nie jak dotychczas, „na udział w rytuałach”, ale na wiarę – odkrywanie osobistych relacji z Bogiem,
szczególną opieką Kościół otacza dzieci i młodzież,
liturgia Mszy Świętej nie zawiera „obcych” elementów,
Kościół jest synodalny, kapłani i wierni idą razem słuchając się i wspierając, są w dialogu ze światem, różne rodzaje wrażliwości i pobożności zgodnie się uzupełniają, bez dyskryminowania inaczej praktykujących, mających inne poglądy społeczne, polityczne, kapłani będący świadkami wiary pociągają za sobą wiernych, a zmysł wiary wiernych wpływa na postawy kapłanów,
różnie pojmowane przez wiernych ważne prawdy, np. stosunek do imigrantów i uchodźców, stosunek do osób LGBT, godnego przyjmowania Komunii Świętej, rozstrzyga ewangeliczne nauczanie,
świeccy wspomagają kapłanów; rady parafialne: ekonomiczna i duszpasterska są rzeczywistością i nie występują jedynie teoretycznie; ich działalność ma wpływ na gospodarowanie majątkiem parafii oraz na podejmowane decyzje, biorą udział w działaniach duszpasterskich, w tym w nauczaniu i wspomaganiu katechetów,
rady są z wyboru lub działają wraz z kapłanem w sposób jawny,
rady gwarantują zachowanie charakteru i lokalnych tradycji przy rotacji duszpasterzy.
II. Obawy, nadzieje, opinie i postulaty.
1. Synodalność.
- znacząca część wiernych nie uczestniczy aktywnie we wspólnocie, jest często zniechęcona klerykalizmem,
- bywa, że wierni aktywni wykluczają osoby pobożne inaczej niż oni sami – często tradycyjnie; bywa że dezawuują papieża, wielu kapłanów jest niechętna synodalności, dezawuują papieża Franciszka, co jest podstawowym zagrożeniem dla synodalności,
2. Grzechy, błędy, zaniedbania.
formacja seminaryjna nie przystosowuje kleryków do bycia kapłanem wśród ludzi,
stałe przebywanie kobiet na probostwach gorszy (świeccy żyjący samotnie nie potrzebują „gosposi”),
nadmierne przywiązanie niektórych kapłanów do dóbr doczesnych godzi w wiarygodność i autorytet Kościoła,
biskup powinien być pasterzem, nie urzędnikiem; kapłaństwo to służba, nie splendor; w kurii osoba świecka nie może być jak niechciany klient; częste postawy klerykalizmu wśród kapłanów – powyższe można naprawiać poprzez kadencyjność biskupów i powrót na zwykłą parafię, powoływanie biskupa spoza diecezji, czy kraju, likwidację godności: kanonik, prałat, infułat, w kuriach więcej pracowników świeckich, a kapłani na parafiach,
niespójne nauczanie prezbiterów, biskupów i papieża, często w przypadku tych pierwszych oparte na ich indywidualnej religijności, zapatrywaniach społecznych, czy politycznych, a nie na Ewangelii,
nauczanie w kościele i na katechezie słabej jakości; pokutuje nauczanie do zachowywania rytuałów, a nie do wiary – relacji z Bogiem,
skandale finansowe, czy na tle seksualnym to zło, ale ukrywanie ich jest złem spotęgowanym, czyniącym z Kościoła azyl dla przestępców; podobnie utrudnianie pracy państwowym organom ścigania,
klerykalizm – przeczy synodalności, przejawia się nawet w dokumentach Kościoła,
3. Duszpasterstwo i nauczanie.
- brak katechezy dla dorosłych; dostrzega się, że wśród wiernych niepraktykujących, ale też praktykujących, wiele osób ma nikłą świadomość religijną, praktyki traktuje kulturowo, żyje bez relacji z Bogiem; niezauważanie powyższych faktów powoduje trwanie od dawna w fikcji o powszechności katolicyzmu w Polsce i powoduje nieadekwatne nauczanie, które często (szczególnie w przypadku młodzieży) powoduje odsuwanie się od Kościoła, jednolite wymogi dla przyszłych małżonków, rodziców chrzestnych, wynikające z przepisów,
nauczanie winno ukazywać wiernym osobowego Boga, z którym wchodzi się w relację, w świetle której rozpoznaje się prawdę o wierze oraz problemach naszego życia,
nauczanie, by nie popadać w hipokryzję, nie może poprzestawać na głoszeniu i wzywaniu do manifestowania wiary, ale przekładać się na praktykowanie wiary życiem; wartość nauczania powinna także wyrażać się zmianą postrzegania religijności np. ludzi na wsi, czy innych grup, przejawiających religijność nie zawsze tradycyjną, dbanie o udział w budowaniu wspólnoty Kościoła wiernych różniących się, ale zaangażowanych,
dla podniesienia jakości nauczania należy korzystać z pomocy świeckich, a nawet warto umożliwić im głoszenie Słowa Bożego w kościołach, nawet jeśli istnieje potrzeba zamiany przepisów,
trzeba dostrzegać rolę późnych powołań, diakonatu, w tym diakonatu kobiet, (na spotkaniu jednej z grup omawiano kapłaństwo kobiet; zdania były podzielone, jednak zdecydowana większość na pytanie: co jest w kobiecie, lub czego jej brak, że nie może być kapłanką? odpowiedziała: nic),
spotkania z kapłanami po liturgii, także bez związku z liturgią umożliwi wzajemne poznanie, lepszy kontakt i poprawi współdziałanie,
wspólne, ekumeniczne, modlitewne i towarzyskie spotkania z osobami innych wyznań,
rady duszpasterskie obowiązkowe w każdej parafii dla przybliżania kapłanom problemów zwykłych ludzi, wspomagania pracy katechetów, zapewniania ciągłości kształtowania duchowości parafii przy zmianie duszpasterzy; członkowie rad duszpasterskich powinni być wybierani przez parafian lub działać jawnie,
kapłan musi trwać przy grupach, nie musi każdej prowadzić; ma być opiekunem duchowym kontrolującym jej działanie w zakresie zgodności z nauką Kościoła,
należy zrozumieć, że chociaż różni, jesteśmy częścią jednego Kościoła.
jedna z grup omawiała celibat; życie kapłanów w celibacie jak i w związkach niesie ze sobą problemy; rezygnacja z celibatu wniosłaby nowe pozytywne wartości; problem jest godny analizowania w oparciu o funkcjonowanie kapłanów będących w związkach małżeńskich (np. po konwersji z wyznań, gdzie kapłan mógł być żonaty),
odsuwania się młodych od Kościoła – dotarcie do młodych z Ewangelią musi oprzeć się o budowanie relacji, towarzyszenie w szukaniu Boga, a nie poprzez intensyfikowanie praktyk i przymuszanie do nich,
masowe Bierzmowanie młodzieży to zły pomysł; każdy powinien sam decydować, w którym momencie życia jest gotowy na ten sakrament; nauczanie młodzieży realizować głównie przez rozmowę i towarzyszenie; nauczanie powinno być ciągłe, a nie incydentalne – jako przygotowanie do sakramentu.
katecheza szkolna zatraciła swą wyjątkowość; jest oderwana od wiary,
istnieje konieczność dostosowania liturgii do możliwości poznawczych dzieci; dotychczasowe praktyki skutkują u dzieci nudą i zniechęceniem,
5. Liturgia.
potrzeba ujednolicenia liturgii,
stan pandemii pokazał, że trzeba wyjaśniać wiernym zasadność udzielania Komunii Świętej do ust i na rękę, z jednoczesnym nauczaniem warunków możliwie najgodniejszego przyjęcia Chrystusa; wykorzystywanie możliwości zwiększania ilości niedzielnych Mszy Świętych oraz celebrowanie Mszy na zewnątrz, na terenie przykościelnym remedium na ograniczenia podczas pandemii,
Mszę Świętą należy traktować szczególnie tzn. zrezygnować z „obcych” liturgii elementów, stronić od nieuzasadnionego wydłużania celebracji, ale też dostosowywać do różnych odbiorców – dzieci, osoby o szczególnych potrzebach np. osoby autystyczne,
głoszone homilie zawsze należycie przygotowywać, nawiązywać w nich do czytań mszalnych, objaśniać części Mszy,
występują postulaty rezygnacji z podkreślania udziału we Mszy Świętej oficjeli, (np. przez witanie ich); są pojedyncze osoby, które uznają to za stosowne,
Msze Święte, w których uczestniczą osoby spoza Kościoła, lub rzadko praktykujący, wykorzystywać do ewangelizowania (Wszystkich Świętych, Boże Ciało, Msze Święte pogrzebowe),
6. Stosunek Kościoła do ludzi, sytuacji, zjawisk.
stosunek Kościoła do mniejszości, czy grup wyobcowanych (LGBT, imigrantów, uchodźców – także innowierców, ludzi z marginesu społecznego, i in.) musi wynikać z przykazania miłości bliźniego, w tym miłości nieprzyjaciół,
czasem grupami wyobcowanymi są wspólnoty w ramach jednej parafii, związane z daną wioską lub kaplicą; te grupy należy również objąć troską i duszpasterstwem,
sojusz ołtarza z tronem to zjawisko jednoznacznie naganne, godzące też w wiarygodność i autorytet Kościoła,
Polskość – katolicyzm – wielu utożsamia jedno z drugim, wielu neguje – istnieje potrzeba nauczania w tym temacie, zgodnie z nauką Jezusa,
kobieta w Kościele – występują postulaty upowszechnienia ministrantury dziewcząt, szkolenie katechistek i szafarek zgodnie z zapotrzebowaniem,
7. Zarządzanie majątkiem.
celem korzystania z majątku Kościoła jest czynienie dobra,
konieczna jest transparentność i przejrzystość w zarządzaniu,
finanse i majątek w możliwie szerokim zakresie powierzyć świeckim specjalistom,
wierni jako ofiarodawcy powinni być informowani o planach, dochodach, kosztach, inwestycjach, pożyczkach, darowiznach, obrocie nieruchomościami itp., wierni mają prawo szczegółowo wiedzieć na co wykorzystuje się środki finansowe, ile pozostaje w parafii, ile przekazuje się do diecezji, które ofiary są na potrzeby parafii, które dla kapłanów itp.,
konieczne jest funkcjonowanie rady ekonomicznej, której członkowie pochodzą z wyborów lub funkcjonują jawnie; rada posiada szerokie kompetencje i bierze udział w decyzjach, przekazywaniu parafii nowemu proboszczowi, który jest związany ustaleniami rady z poprzednim proboszczem,
sposób wynagradzania kapłanów i normy mieszkaniowe są ustalane dla danej diecezji i znane, odpowiednie dla funkcji: wikariusz, proboszcz, biskup,
potrzeba zapewniania kapłanom godnej opieki i warunków w razie choroby, czy na emeryturze,
Jacek Korpik – koordynator Pniewy, 14.04.2022 r.
Wersja PDF
Synteza synodalna grupy młodzieżowej (wersja PDF niżej)
SYNOD O SYNODALNOŚCI SYNTEZA GRUPY MŁODZIEŻOWEJ
Archidiecezja Poznańska, teren działania parafii pw. Św. Jana Chrzciciela w Pniewach i parafii pw. Św. Wawrzyńca w Pniewach.
Moderator grupy – Jacek Korpik, lp.po1728246696@kipr1728246696ok.ke1728246696caj1728246696 (koordynator grup parafialnych w Pniewach)
Charakterystyka grupy:
Grupa synodalna młodzieżowa, działająca niezależnie w stosunku do parafialnych grup synodalnych w Pniewach. Wynikiem prac grupy jest odrębna synteza.
Grupa składa się z 6 osób młodzieży szkolnej, pochodzącej z pniewskich parafii. 5 osób to młodzież szkół średnich – 2 osoby płci żeńskiej i 3 męskiej oraz 1 osoba w wieku 14 lat płci męskiej, będąca w grupie przygotowującej się do sakramentu Bierzmowania.
W grupie są osoby w różnym stopniu związane z Kościołem, praktykujące regularnie, jak i nieregularnie. Jedna osoba w ostatnich latach odsunęła się od Kościoła i uważa się za agnostyka.
Syntezę dodatkowo zaopiniowały 4 osoby – po 2 płci żeńskiej i męskiej, nie biorące udziału w spotkaniu grupy. Każda z nich uznała niniejszą syntezę za odpowiadającą rzeczywistości.
Temat, którym zajmowała się grupa:
Dlaczego młodzież odchodzi z Kościoła?
Uwaga:
Proponowany, w podanym przez diecezjalny zespół synodalny przykładowym schemacie syntezy, podział zagadnienia na: Kościół marzeń i nadzieje związane z Kościołem jest nieadekwatny do podjętego tematu. Postawiony problem dotyczy młodzieży raczej niezainteresowanej Kościołem na tyle, aby pokładać w nim nadzieje, czy mieć związane z Kościołem marzenia.
Niniejsza synteza podejmować będzie zagadnienie w ujęciu: czy wiara w Boga jest dla młodzieży ważna? co sprzyja odchodzeniu młodzieży z Kościoła? jakie zmiany mogą powodować większe zainteresowanie wiarą w Boga i udziałem we wspólnocie Kościoła?
I. Czy wiara w Boga jest dla młodzieży ważna?
Uczestnicy szacują, że około 10% młodzieży jest związana z Kościołem, w tym zarówno kulturowo, jaki i w oparciu o wiarę w Boga rozumianą jako osobista relacja, z czego tych drugich jest mniejszość. Jest to znacznie mniej niż ogólny odsetek katolików związanych z Kościołem praktykami religijnymi w lokalnych parafiach, który wynosi 27% i też nie jest zadowalająco wysoki.
Młodzież, generalizując, nie ma potrzeb duchowych lub ma je nieuświadomione.
Dekalog dla młodzieży nie jest punktem odniesienia.
Wiara i Kościół nie leży w zakresie zainteresowań młodzieży z wygodnictwa – jako reakcja na potrzebę spełniania religijnych zasad, nakazów, obowiązków.
Założenie, że młodzież formalnie katolicka, która przystąpiła wcześniej do I Komunii Świętej to osoby wierzące, od której można i należy wymagać właściwych postaw religijnych, jest fałszywa.
Większość młodzieży nie tyle nie wierzy, co mało co te sprawy ich obchodzą, na zasadzie: „Coś (jakiś Absolut) tam raczej jest, ale się nie zastanawiam”.
Sprawy związane z wieczności są na tym etapie rozwoju człowieka zbyt abstrakcyjne, w zbyt odległej perspektywie czasowej, aby były pierwszoplanowymi.
II. Co sprzyja odchodzeniu młodzieży z Kościoła?
Wiek nastoletni jest okresem, w którym przechodzi się od myślenia dziecięcego do dojrzałego, w którym stawia się sobie nowe pytania, rodzą się wątpliwości, dla uznania prawd wymaga się ich rozumienia. W tym czasie tradycyjnie przypada czas przygotowania do Bierzmowania, podczas którego wymaga się od młodych ludzi dojrzałości w wierze. Jest to zły czas na takie deklaracje. Młodzi w tym wieku, tak naprawdę nie wiedzą, czy wierzą, czy nie wierzą? Młodzież buduje wtedy dopiero swoją dojrzałą tożsamość.
Problem odchodzenia z Kościoła zaczyna się wcześniej. Pokutują zaniedbania w kształtowaniu wiary od czasu I Komunii Świętej do podjęcia przygotowań do Bierzmowania. Edukowanie młodzieży nie jest ciągłe tylko od sakramentu do sakramentu.
Zarówno w kontaktach ze starszymi członkami rodzin (rodzicami, dziadkami), jak i kapłanami w parafiach i szkołach oraz katechetami świeckimi młodzież doznaje przymuszania, nakłaniania do wypełniania obowiązków dojrzałego wierzącego, praktykowania. W okresie przygotowań do Bierzmowania wymaganie praktyk religijnych jest dodatkowo intensyfikowane. W tym samym czasie młodzież pyta, ale nie otrzymuje najczęściej odpowiedzi na ważne dla niej wątpliwości, nie jest poważnie traktowana.
Nauczanie religijne młodzieży w Kościele opiera się głównie o nakazy praktykowania wiary według zasady, że im więcej praktyk, tym większa wiara. Młodzież podczas przygotowań do Bierzmowania w kościele często traktowana jest przedmiotowo, stosuje się względem niej metody „szkolne”. Kiedy młodzież idzie do kościoła po podpis w indeksie przygotowania do Bierzmowania, to wynosi z kościoła tylko podpis, a nie dojrzałość w wierze. Nawet kapłani, przekonują młodzież do uczestniczenia w życiu Kościoła, praktycznym podejściem, że do Bierzmowania warto przystąpić, ze względu na przyszłe wstąpienie w związek małżeński, choć w rzeczywistości Bierzmowanie nie jest warunkiem sakramentu Małżeństwa.
Zarówno na lekcjach religii, jak i w parafii młodzież nie odczuwa, że przygotowania ich do sakramentu traktowane jest poważnie, że ktoś się o to autentycznie troszczy.
Lekcje religii są często oderwane od spraw wiary, czy życia parafialnego. Przykładowa kartkówka na lekcji religii nie dotyczy interpretacji tekstów biblijnych jako Prawdy Objawionej, lecz jedynie znajomości tekstu. W katechezie nie realizuje się zagadnień związanych z wiarygodnością religii. Po edukacji religijnej szkolnej i kościelnej młody człowiek nie może czuć się pewnie w dyskusji z ateistą, czy osoba przeciwną Kościołowi. Na typowych lekcjach religii nie da się nikogo przekonać do wiary.
Kazania, homilie, czy rekolekcje są najczęściej nieprzekonujące, niskiej jakości.
Zdarzają się katecheci świeccy i duchowni, którzy w miarę skutecznie i przy aprobacie młodzieży przybliżają ich do świadomego uznania spraw wiary za ważne, ale dzieje się to rzadko.
Często ze strony wierzących rodziców, dziadków argumentowana jest potrzeba wiary poprzez wzbudzanie strachu przed potępieniem, brakiem udzielania przez Boga łask, itp., do czego w młodym wieku nie przykłada się należytej wagi, a także wyczuwa się fałsz.
Często stosowany jest względem młodych szantaż emocjonalny dotyczący praktykowania wiary. Wtedy realizowane przez młodych ludzi praktyki religijne nie wynikają z wiary, tylko żeby nie robić przykrości bliskim.
Reasumując powyższe punkty nauczanie Kościoła jawi się młodzieży jako puste, niewiarygodne, niesprzyjające żeby wpłynąć na zaistnienie, czy pogłębienie relacji młodych ludzi z Bogiem. Swoim podejściem do nauczania młodzieży, przedstawionym powyżej ludzie Kościoła najczęściej oddalają młodzież od Boga. Kościół jest dla młodych nieatrakcyjny, a ludzie Kościoła nie wykazują się zdolnością, aby tę atrakcyjność odkryć, ukazać, wzbudzić w młodzieży otwarcie na jej szukanie.
Ponadto obraz Kościoła nie jest korzystny, aby uznać go za wiarygodny. Młodzież podobnie jak pozostała część wiernych często postrzega go przez pryzmat skandali pedofilskich, seksualnych, finansowych, powiązania z politykami, korupcją, jako organizację, której nie zależy na szerzeniu wiary. Młodzież przyznaje, że przeciwnicy Kościoła często wykorzystują i wyolbrzymiają naganne postawy ludzi Kościoła, ale pożywką do tego są niestety fakty. Zawsze bardziej widoczne są negatywy, pozytywy uznaje się za normę.
III. Jakie zmiany mogą powodować większe zainteresowanie młodzieży wiarą w Boga i udziałem we wspólnocie Kościoła?
Młodzież wymaga poważnego traktowania podmiotowego.
W kształcenia religijnego należy odejść od modelu przymuszania, nakłaniania do praktyk religijnych na rzecz nauczania odkrywania wiary.
Nie narzucać młodym ludziom prawd, ale towarzyszyć im w kształtowaniu się ich dojrzałego spojrzenia na życie poprzez tworzenie przestrzeni do dyskusji, rozmowę, ukazywanie świadectw, życiowych przykładów wiary. Zamiast „trzeba” należy wyjaśniać, mówić dlaczego rzeczywistość wiary jest ważna.
Nauczanie młodzieży odkrywania wiary dojrzałej należy zaczynać od powtórnego postawienia pytania, czy Bóg istnieje, a nie od stwierdzenia: jesteście wierzący, więc musicie chodzić do kościoła. Uprzednie odkrycie wiary warunkuje późniejsze odkrycie w rytuałach wartości.
Towarzyszyć należy w sposób ciągły, kiedy wiara dziecięca zanika i przeradza się w wiarę dojrzałą lub może zaniknąć, a nie w związku z przygotowaniem do sakramentu..
Decyzje o momencie przystąpienia do Bierzmowaniu pozostawić zainteresowanym i zrezygnować z masowości tego sakramentu.
Odpowiednia forma liturgii, w tym jakość homilii, przystająca do specyficznego okresu rozwoju człowieka jaką jest młodość może wnieść znaczący wkład w stosunek młodzieży do Kościoła.
Jacek Korpik – moderator grupy Pniewy, dnia 11 kwietnia 2022 r.
Wersja PDF