Ordynariat Polowy w Polsce
Synteza diecezjalna
[Źródło: https://ordynariat.wp.mil.pl/pl/pages/synod-biskupow/]
Podsumowania procesu synodalnego w innych diecezjach, parafiach oraz perspektywa uczestników spotkań synodalnych
Diecezja Siedlecka
Spotkania synodalne poszczególnych grup, odbywały się zasadniczo w trzech etapach: celebracja Słowa Bożego, praca w małych grupach – dzielenie się osobistym doświadczeniem życia Kościoła, zebranie doświadczeń i spostrzeżeń 1 w ramach całego zespołu synodalnego. Fundamentem każdego z tych etapów było słuchanie Słowa Bożego. Owoce wszystkich spotkań zostały zebrane i przekazane do sekretariatu synodu. Wraz z głosami indywidualnymi dały one odpowiedź na pytanie, jak „podążanie razem” realizuje się dzisiaj w naszym Kościele lokalnym i do podjęcia jakich kroków zaprasza nas Duch Święty, abyśmy wzrastali w naszym „podążaniu razem”?
Parafia pw. św. Jana Chrzciciela w Owińskiej
W dniu 25 maja 2022 roku, uczestnikom zespołów synodalnych naszej parafii, zaprezentowana została „Synodalna Synteza parafialna”.
Poniżej pełna treść „Synodalnej Syntezy parafialnej”:
Dialog w Kościele jest ważny i potrzebny
O synodzie pierwszy raz usłyszałem w październiku ubiegłego roku i już wtedy, nie do końca świadomy o co w nim jeszcze chodzi, wziąłem udział w spotkaniach synodalnych organizowanych w ramach spotkań liderów grup ruchu Mężczyźni św. Józefa. Niedługo potem, zostałem poproszony o organizację takich spotkań przez ks. Proboszcza własnej parafii. Organizacja spotkań wymusiła głębsze poznanie tematu i odkrycie tego, jak bardzo rozpoczęty synod jest potrzebny Kościołowi.
Synodalne konsultacje – doświadczenie nieoczekiwane
Kiedy po raz pierwszy usłyszałem, że papież Franciszek zamierza przeprowadzić w całym Kościele szerokie konsultacje przed synodem, który ma odbyć się w 2023 roku, miałem ambiwalentne uczucia. Z jednej strony radość, że papież dojrzał taką potrzebę, a jak wynikało z opublikowanych dokumentów, domaga się przeprowadzenia takich konsultacji wszędzie i to bardzo szeroko, zapraszając potencjalnie każdego. Z drugiej strony nieufność, że organizujące spotkania duchowieństwo zrobi wszystko, aby nic dobrego z tego nie wyszło. Te obawy mam zresztą nadal i czas pokaże, czy są nieuzasadnione. Nie o tym jednak chciałem pisać. Zaskakująco dla mnie samego coś innego wydarzyło się we mnie w trakcie samego procesu.