Szczęść Boże!
Zastanawiamy się jak dotrzeć w parafii do tych, którzy sami się nie zgłoszą na spotkania synodalne. A takie osoby mogą mieć również wiele ważnych rzeczy do powiedzenia i cennych uwag do przekazania. Na chwilę obecną jedyny pomysł jaki mamy to bezpośrednie zapraszanie takich osób przez kapłanów. Nie w ogłoszeniach do wszystkich ale przez indywidualną rozmowę w 4 oczy.
Czy macie jakieś inne pomysły w tym temacie?
Błogosławionego dnia!
Z Panem Bogiem,
Rafał