Szczęść Boże!
Natrafiłem na ciekawy fragment opisujący jak może wyglądać spotkanie synodalne na poziomie diecezji:
– Myślę, że zobaczymy Kościół bardzo różnorodny. Kościół, którego członkami są osoby o różnym sposobie myślenia i doświadczenia wspólnoty. Ale łączy ich potrzeba bycia razem, spotykania się w atmosferze szacunku i zrozumienia. Takie są moje spostrzeżenia po pierwszym spotkaniu na poziomie diecezji, które odbyło się 23 listopada. Na spotkanie przyszło 100 osób, pracowaliśmy w 10 grupach. To było niezwykłe doświadczenie wspólnoty osób, która mogła powiedzieć o swoim doświadczeniu Kościoła. W grupach spotkały się zarówno osoby zaangażowane w parafiach, członkowie wspólnot i ruchów kościelnych, którzy mają dobre doświadczenie bycia w Kościele. Były też osoby, które mają za sobą trudne doświadczenia w spotkaniu z Kościołem-instytucją. Kościół dotąd kojarzył im się ze strukturą, a nie ze wspólnotą. Ponadto księża zwrócili uwagę, że warto zdefiniować klerykalizm i w formacji księży, kleryków pokazać w jaki sposób kształtuje się myślenie klerykalne, które później przekłada się na styl pracy duszpasterskiej. Przyznali też, że mają problem ze słuchaniem świeckich.
Tak właśnie wygląda droga tego Synodu – najpierw spotykamy się i słuchamy nawzajem. Na tym słuchaniu nie możemy poprzestać. Z tego słuchania mogą wyjść bardzo konkretne wnioski, które powinny być wprowadzone do pracy duszpasterskiej. Etap diecezjalny nie jest końcem synodu dla Kościoła warszawskiego, ale ma być początkiem „nowego stylu bycia” i głoszenia Ewangelii.
Tekst pochodzi z https://www.ekai.pl/beata-chojnacka-w-ramach-konsultacji-synodalnych-zobaczymy-kosciol-roznorodny/
Przebieg tego spotkania opisany jest również tutaj: https://www.ekai.pl/pierwsze-synodalne-konsultacje-w-archidiecezji-warszawskiej/
Jeżeli macie dostęp do innych tego typu materiałów dajcie znać w komentarzach 🙂
Błogosławionego dnia!
Z Panem Bogiem,
Rafał